Lech Morawski, fot. Wikimedia Commons
Lech Morawski, fot. Wikimedia Commons

Postępowanie w TK ws. wypowiedzi Morawskiego w Oxfordzie. Sędzia przeprasza

Redakcja Redakcja Trybunał Konstytucyjny Obserwuj temat Obserwuj notkę 59

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Lech Morawski wydał oświadczenie, w którym przeprosił tych, którzy poczuli się urażeni formą lub treścią jego wystąpienia podczas debaty naukowej w Oxfordzie.

Oświadczenie Morawskiego


"Wobec nieporozumienia jakie powstało wokół mojego wystąpienia podczas debaty naukowej w Oxfordzie, odnosząc się do krytycznych głosów, aby zakończyć dalszą dyskusję na ten temat, tych którzy czują się urażeni albo zgłaszają wątpliwości co do formy i treści mojej wypowiedzi, przepraszam" - napisał Morawski.

Zastrzegł, że jego wystąpienie nie miało charakteru rozprawy sądowej, a seminarium naukowego.

"W żadnym kontekście mojego wystąpienia nie napisałem natomiast, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego czy Sądu Najwyższego przyjmują łapówki, co imputuje mi pan Stanisław Biernat" - zaznaczył w oświadczeniu. Wyraził również nadzieję, że "zarzuty p. S. Biernata wynikają z nieporozumienia językowego, a nie celowego wprowadzania Sędziów TK i opinii publicznej w błąd". "Ponadto uważam, że wyrywanie z kontekstu fragmentów wypowiedzi i prezentowanie ich zniekształconych wersji, to postawa niegodna sędziego TK" - dodał.

Jak podkreślił, użyty przez niego termin "corruption" odnosił się nie do "łapownictwa", ale do "zepsucia, demoralizacji, upadku etosu elit politycznych, prawniczych i ekonomicznych w naszym kraju".

"Jednocześnie, nawiązując do oskarżeń kierowanych wobec mojej osoby o rzekome nawoływanie do prześladowania homoseksualistów, to oświadczam że w moim wystąpieniu prezentowałem jedynie tezę opartą na postanowieniach obecnie obowiązującej Konstytucji, z której zapisów wprost wynika, że związki homoseksualne nie są traktowane jako małżeństwa" - głosi oświadczenie sędziego.

"Moją intencją na pewno nie było nawoływanie do prześladowań osób o innej niż heteroseksualnej preferencji. Jeśli ktoś jednak w inny sposób odebrał moje słowa to wyrażam swoje głębokie ubolewanie" - stwierdził prof. Morawski.

Postępowanie w Trybunale Konstytucyjnym

Oświadczenie sędziego jest reakcją na pismo, jakie miał skierować do prezes TK wiceprezes Trybunału Stanisław Biernat. W piśmie do prezes Przyłębskiej, sędzia Biernat miał stwierdzić, że w referacie w Oxfordzie Morawski mówił o wszechogarniającej korupcji rujnującej Polskę, w którą włączeni są "czołowi politycy, czołowi prawnicy, sędziowie, między innymi Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego". Prezes TK Julia Przyłębska wszczęła wewnętrzne postępowanie i zażądała od Morawskiego wyjaśnień.

Jako "absurdalny i wręcz groteskowy" nazwał zarzut sformułowany przez część mediów, że występował w Oxfordzie jako "rzecznik rządu". "Mówiąc o reprezentowaniu rządu miałem na myśli oczywiście to, że w wielu sprawach prezentuję stanowisko zbliżone do PiS" - napisał Morawski.

Sędzia Morawski 9 maja był gościem konferencji "The Polish constitutional crisis and institutional self-defence" (Polski kryzys konstytucyjny a samoobrona instytucji), która odbyła się na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Oksfordzie. Treść wystąpienia Morawskiego w języku angielskim jest dostępna na stronie internetowej TK.

źródło PAP

ja

Zobacz także:

Adam Lipiński o prof. Morawskim: Skandaliczne zachowanie, to atak na rząd

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka