Warszawa w styczniu 1945 r., fot. Wikimedia Commons
Warszawa w styczniu 1945 r., fot. Wikimedia Commons

Niemcy wypłacą Polsce reparacje wojenne? PiS: Polska się ich nie zrzekła

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 238

Polska nie rezygnuje z roszczeń wobec Niemiec za straty z czasów II wojny światowej.  Biuro Analiz Sejmowych ma przygotować informację dotyczącą możliwości domagania się przez Polskę odszkodowań. Coraz więcej prawników twierdzi, że ta sprawa jest do wygrania.

Straty wojenne Polski

Łączną wartość poniesionych strat wojennych ze strony hitlerowskich Niemiec historycy określili na kwotę 258 miliardów złotych przedwojennych, co stanowiło równowartość ok. 50 miliardów dolarów amerykańskich (wycenione według wartości pieniądza 1939 roku).

Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank Walter Steinmeier uważa, że Polska nie ma żadnych podstaw do domagania się od Niemiec reparacji wojennych, ponieważ w 1953 r. zrzekła się ich władza PRL. Podobnego zdania jest były premier Włodzimierz Cimoszewicz. Jego zdaniem skoro ani PRL, ani III RP nie podnosiły tego tematu, to sytuacja prawnomiędzynarodowa jest taka, że żadne odszkodowania nam nie przysługują.

Zastępczyni rzecznika rządu Niemiec Urlike Demmer oświadczyła, że władze Niemiec nie otrzymały od strony polskiej żadnego oficjalnego stanowiska w sprawie reparacji, do którego mogłyby się ustosunkować.

- Niemcy oczywiście poczuwają się do politycznej, moralnej i finansowej odpowiedzialności za II wojnę światową. Wypłaciły reparacje w znacznej wysokości za ogólne szkody wojenne, także dla Polski, i nadal świadczą zadośćuczynienie za nazistowskie krzywdy - powiedziała Demmer.

Prawnicy znaleźli jednak furtkę. PRL zrzekła się roszczeń reparacyjnych wobec władz ówczesnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej (DDR-NRD), a nie RFN, wobec czego sprawa pozostała otwarta.

W 1991 r. podpisano układ między RFN a RP o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy (uregulowano wtedy m.in. kwestię granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej) oraz przekazano Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie 500 mln marek dla ofiar nazistów. To nie zamknęło spraw reparacji, ponieważ odszkodowania, które wówczas otrzymaliśmy, były świadczeniami o charakterze humanitarnym i wypłacane były indywidualnie.

Według zastępczyni rzecznika rządu Niemiec kwestia niemieckich reparacji dla Polski została w przeszłości ostatecznie uregulowana - prawnie i politycznie. Demmer powiedziała, że w 1953 roku Polska wiążąco, a dotyczyło to całych Niemiec, zrezygnowała z dalszych świadczeń reparacyjnych dla całych Niemiec i w okresie późniejszym wielokrotnie to potwierdzała.

Podstawy do roszczeń odszkodowawczych

o charakterze humanitarnym (http://www.tvn24.pl. Te kwestie ustala się w traktacie pokojowym, a takiego Niemcy z Polską nie zawarli. Czy można zatem teraz skutecznie żądać odszkodowań za wojnę?

Zdaniem mec. Stefana Hambury, polsko-niemieckiego adwokata, Niemcy nie zawarły traktatu pokojowego, aby uniknąć właśnie niewygodnego i kosztownego dla nich obowiązku odszkodowań wojennych.

Amerykański prawnik, Michael Hausfeld, który reprezentował zaś polski rząd podczas negocjacji o odszkodowania za pracę przymusową i niewolniczą, twierdzi, że można znaleźć mocne podstawy prawne do wniesienia pozwu przeciw RFN. Pozew taki nie byłby bez szans, ale taka sprawa musiałaby być rozpatrywana przez międzynarodowe sądy, ponieważ chodzi o roszczenia państwa wobec państwa.

Według europosła Dariusza Rosatiego "twarde postawienie żądania odszkodowań wojennych mogłoby obudzić postulaty, po pierwsze, wypłacenia odszkodowań za ziemie utracone przez Niemcy, a nawet żądania rewizji granic". 

Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk skierował pismo do Biura Analiz Sejmowych z zapytaniem, czy w świetle prawa międzynarodowego Rzeczpospolita Polska może domagać się roszczeń odszkodowawczych od Niemiec za straty materialne i osobowe spowodowane agresją niemiecką podczas II wojny światowej? "Jeśli odpowiedź na w/w pytanie będzie pozytywna, proszę o wskazanie trybu i formy dochodzenia roszczeń" - napisał Mularczyk.

Polityk zapytał też w piśmie, czy inne kraje, które "zostały dotknięte agresją Niemiec podczas II wojny światowej, dochodziły od tego kraju roszczeń odszkodowawczych za poniesione straty materialne i osobowe".

- Chcę zebrać wszystkie informacje na ten temat i zastanowić się nad dalszymi krokami w tym temacie. Chcę, aby wszystko było przygotowane profesjonalnie - tłumaczył poseł PiS. - Zrzekając się roszczeń Polska nie była państwem suwerennym, a dodatkowo zrzekła się wobec nieistniejącego już NRD. Pytanie więc, jaka jest wartość tych regulacji, szczególnie, że jak podkreślają niektórzy z ekspertów, zrzeczenie się odszkodowania nie zostało zarejestrowane w ONZ - zaznaczył Mularczyk.

Stanowisko PiS w sprawie reparacji

Podczas lipcowej konwencji Zjednoczonej Prawicy w Przysusze prezes PiS Jarosław Kaczyński zwracał uwagę, że Polska nigdy nie otrzymała odszkodowania za gigantyczne szkody wojenne, których "tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś". - Straty w ludziach, w elitach, są właściwie nie do odrobienia, to trzeba 5, czy 7 pokoleń, żeby to nadrobić - jakikolwiek odszkodowanie? Nie - podkreślił prezes PiS. - Polska się nigdy nie zrzekła tych odszkodowań. Ci, którzy tak sądzą, są w błędzie (...) - dodał.

W podobnym tonie wypowiadał się minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, który stwierdził, że z punktu widzenia prawnego bezdyskusyjnie Niemcy winne są Polsce reparacje, a państwo polskie nigdy nie zrzekło się praw do odszkodowania za straty wojenne.

- Nie jest prawdą, że państwo polskie zrzekło się reparacji należnych nam ze strony Niemiec. To sowiecka kolonia, zwana PRL, zrzekła się tej części reparacji, które związane były z obszarem państwa też marionetkowego, sowieckiego NRD. W tym zakresie miało miejsce zrzeczenie, zresztą nigdy formalno-prawnie nieprzeprowadzone, tylko mające charakter pewnego aktu publicystyczno-politycznego - mówił Macierewicz w TVP Info.

Biuro Analiz Sejmowych przygotowanie opinii zleciło ekspertom zewnętrznym. Ma być gotowa do 11 sierpnia.


źródło PAP, rp.pl, wsensie.pl

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.






Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka