Jarosław Kaczyński na Placu Piłsudskiego w Warszawie w przeddzień obchodów Święta Niepodległości, fot. PAP/Mateusz Marek
Jarosław Kaczyński na Placu Piłsudskiego w Warszawie w przeddzień obchodów Święta Niepodległości, fot. PAP/Mateusz Marek

Kaczyński przed Świętem Niepodległości: Zrobiliśmy coś, co przejdzie do historii

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 121

W Warszawie przeszedł Marsz Pamięci, by uczcić pamięć tych, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. W przeddzień Narodowego Święta Niepodległości uroczystości powiązano ze 101. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Na Placu Piłsudskiego przemawiał Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński podkreślił w swoim wystąpieniu, że Marsze Pamięci "stały się częścią polskiej historii", częścią tego wszystkiego co w polskiej historii dobre, chwalebne, dumne". Prezes PiS dziękował tym, którzy uczestniczyli w Marszach Pamięci i w sposób szczególny tym, którzy je organizowali i - jak zaznaczył - tworzyli w ten sposób "ten swoisty ruch społeczny, ruch obrony podstawowych wartości, na których jest oparta nasza narodowa tradycja, ale także na których oparte jest nasze państwo".

- Te marsze były wyrazem pamięci, ale były także wyrazem pewnego jasno sformułowanego stanowiska, stanowiska, które odnosiło się do spraw najbardziej zasadniczych. Do sprawy godności naszego narodu, naszej nieodległości, a także sprawy naszej solidarności, solidarności wśród nas, ale solidarności także z tymi, którzy tragicznie odeszli"- mówił prezes PiS. Jak dodał, marsze przyniosły efekt.

- Zrobiliśmy coś, co powtarzam, przejdzie do polskiej historii i co zasługuje na pamięć. Pamiętajmy o tym i przypominajmy to sobie przynajmniej dwa razy do roku, przynajmniej 10 kwietnia i 10 listopada. Niech ta tradycja trwa - powiedział Kaczyński do uczestników marszu, który odbył się w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości.

Marsz zakończył się na Placu Piłsudskiego gdzie także wystąpienie wygłosił prezes PiS. Podczas tego wystąpienia Kaczyński przypomniał drogę Polski ku niepodległości podkreślając, że udało się ją odzyskać dzięki połączeniu dwóch spraw: myśli i czynów.

Nawiązał do wygranych przez PiS wyborów. - Stąd także konieczność spojrzenia na nasze zadania właśnie w świetle tej podstawowej prawdy o tym, że by zwyciężać, trzeba być gotowym do czynu, ale trzeba także różne sprawy przemyśleć, trzeba postępować krok po kroku, trzeba wiedzieć, co najpierw, a co potem. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, jaka jest realna sytuacja, trzeba umieć na zmianę sytuacji reagować - dodał lider PiS. Jak stwierdził, to wszystko potrafił zrobić Józef Piłsudski, Roman Dmowski czy inni ojcowie polskiej niepodległości.

Kaczyński dodał, że dzisiaj też musimy iść tą drogą, która prowadzi ku Polsce "silniejszej i szczęśliwszej dla obywateli, silniejszej, bardziej liczącej się w Europie i świecie". Zaznaczył jednocześnie, że ta droga jest trudna. - Droga, której się przeciwstawiają tu w Polsce i na zewnątrz. I to musi być droga przeprowadzona w sposób roztropny, rozumny, ale jednocześnie z pełną gotowością do czynu, z pełną gotowością do działania, z odwagą. Tą samą odwagą, którą kiedyś reprezentowali twórcy polskiej niepodległości - powiedział lider PiS.

Zapewnił, że "będziemy realizować polską politykę niepodległościową, będziemy bronić polskiej suwerenności zarówno w sferze politycznej, gospodarczej jak i w sferze dziś tak ważnej - w sferze kultury i obyczaju. Będziemy dążyć do tego, by Polska wypełniała swoją historyczną misję, bo nasz naród taką misję ma i musi ją wypełnić".

Jak tłumaczył tą misją jest podtrzymanie tego wszystkiego, co jest fundamentem naszej chrześcijańskiej cywilizacji. "Powtarzam, będziemy szli tą drogą, i ta droga, jeśli będzie dobrze przemyślana i przeprowadzona w sposób rozumny, a jednocześnie z odwagą, doprowadzi nas do zwycięstwa" - podkreślił Kaczyński.

Uroczystości rozpoczęły się mszą św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Wzięli w niej udział oprócz Jarosława Kaczyńskiego, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jacek Sasin, szef klubu PiS Ryszard Terlecki, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, marszałek senior Sejmu IX kadencji Antoni Macierewicz, bliscy ofiar katastrofy smoleńskiej, przedstawiciele środowisk kombatanckich oraz zwykli warszawiacy.

Później zgromadzeni przeszli w Marszu Pamięci na Plac Piłsudskiego, gdzie obyła się uroczystość, podczas której złożono kwiaty przed pomnikiem marszałka w 101. rocznicę jego przyjazdu do Warszawy.

W ramach uroczystości zostały też złożone kwiaty przed pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku oraz przed Grobem Nieznanego Żołnierza.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka