Andrzej Duda na placu Piłsudskiego w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański
Andrzej Duda na placu Piłsudskiego w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański

Andrzej Duda w Święto Niepodległości: Jesteśmy Polakami i obowiązki mamy polskie

Redakcja Redakcja Święta, rocznice Obserwuj temat Obserwuj notkę 103

Prezydent w czasie uroczystości 101. rocznicy odzyskania niepodległości przypomniał o słynnych słowach Romana Dmowskiego. - Jesteśmy Polakami i obowiązki mamy polskie. Od prawa do lewa - przemawiał Andrzej Duda. 

- Kiedy stoimy tutaj 11 listopada na placu imienia marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, placu świadków tylu niezwykłych historycznych wydarzeń, czasem trudnej, ale i niesamowitej, radosnej historii naszego kraju, kiedy patrzymy na stojących tutaj pięknych polskich żołnierzy, kiedy patrzymy na to, jak lśni polska broń, jak złotych kłosów łan w listopadowym słońcu, kiedy nad nimi łopoczą biało-czerwone sztandary przyniesione tutaj przez szczęśliwych i uśmiechniętych rodaków, to chce się powiedzieć - bo na usta cisną się słowa piosenki - "ja to mam szczęście, że w tym momencie żyć mi przyszło w kraju nad Wisłą, ja to mam szczęście" - stwierdził Andrzej Duda.


Obchody 101. rocznicy odzyskania niepodległości 

Prezydent, premier Mateusz Morawiecki, ministrowie, posłowie i urzędnicy zjawili się na placu Piłsudskiego, by oddać hołd walczącym o polską niepodległość. 11 listopada obchodzimy dokładnie 101. rocznicę odzyskania wolności. - Historycy mówią, że ta dzisiejsza Polska to najbardziej wolna, najzamożniejsza i najbezpieczniejsza Polska od XVII wieku - podkreślił Andrzej Duda. 


- Całe pokolenia nie miały takiego szczęścia jak my, szczególnie młodzi, urodzeni po 1989 roku nie pamiętają czasów, kiedy Polska nie była w pełni niepodległa, nie była w pełni wolna, nie była w pełni suwerenna, kiedy nie można było w Polsce mówić tego, co się chce, spotykać z tym, z kim się chce i gdzie się chce. Gdzie zabraniano tego, co dzisiaj należy do praw fundamentalnych, całkowicie naturalnych i podstawowych - stwierdził prezydent. 


Prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański


- Tamten wielki dzień 11 listopada, kiedy cały świat, cała Europa, świętowała zakończenie I wojny światowej, a my to, że wracało na mapę nasze państwo - mówił Andrzej Duda. Polityk przypomniał, że w przyszłym roku czekają nas uroczystości 100. rocznicy bitwy warszawskiej, a pamięć o wydarzeniach z 1918 roku będzie kultywowana w kolejnych latach. 

- Jesteśmy Polakami, bośmy wyrośli z tej ziemi, niezależnie od tego, jakiej narodowości jesteśmy. Jesteśmy Polakami, gdy mieszka w nas Polska i gdy mieszka w nas polskość tej właśnie tradycji. Czasem różnych religii, ale jednak wszystko obrośnięte na tym jednym pniu wyrastające z tego jednego historycznego korzenia. Tradycji, kultury ukształtowanej przez różne prądy, ale jakże cennej i jakże zażarcie bronionej przez kolejne pokolenia, które nie dały sobie jej odebrać - przekonywał Andrzej Duda. 

Prezydent posiłkował się w swojej przemowie myślą Romana Dmowskiego, którą zaadresował do wszystkich obywateli, niezależnie od wyznawanych poglądów. - Jesteśmy Polakami i obowiązki mamy polskie. Od prawa do lewa - zwrócił się do wszystkich świętujących polską niepodległość. 


- Niech to będzie lekcja dla nas i dla wszystkich następnych pokoleń, że Polska najlepiej się rozwija i Polska jest najsilniejsza wtedy, gdy rozumiemy, że te sprawy polskie, najważniejsze, musimy prowadzić razem, wspólnie i bez oglądania się na podziały i na różne wizje w szczegółach - dodał prezydent. 

Prezydent podziękował za tłumną frekwencję wyborczą 

Andrzej Duda podziękował wszystkim wyborcom za gremialny udział w niedawnych wyborach parlamentarnych. Jego zdaniem, to dowód na to, że polskie społeczeństwo jest coraz bardziej świadome swoich obowiązków i praw, a nasza demokracja ciągle się rozwija. 

- To tego z całą pewnością oczekują od nas ojcowie niepodległości. Idziemy zagłosować, bo jesteśmy gotowi brać odpowiedzialność w swoje ręce. O to proszę, żeby dalej tak było, za to dziękuję, ale zarazem i domagam się, aby tak pozostało, aby było nas coraz więcej, aby ta liczba naszych rodaków, którzy wybierają w Polsce władzę, którzy wybierają władzę w Unii Europejskiej, z wyborów na wybory wzrastała - apelował prezydent. 

Przed uroczystościami na placu Piłsudskiego, Andrzej Duda w Pałacu Prezydenckim odznaczył Orderem Orła Białego historyka prof. Andrzeja Nowaka i lekarkę prof. Grażynę Świątecką. Nowak został uhonorowany za patriotyczną postawę i szerzenie wiedzy historycznej. To jeden z najlepszych znawców dziejów Polski i Rosji. 

- Polskość oznacza także pewne granice, pewną ukształtowaną historycznie wspólnotę. Kiedy myślę o tym połączeniu wolności z granicami, w których służymy, pracujemy, przychodzi mi na myśl wizja gniazda. Bo orzeł, żeby wzlecieć, żeby swobodnie szybować, bujać w obłokach, ogarniać cały świat twórczą fantazją swego ducha potrzebuje gniazda. Żeby miał gdzie wracać ten polski orzeł, który od 1050 lat jest szybuje i wraca do gniazda - zaznaczył prof. Nowak. 


Prof. Andrzej Nowak i Andrzej Duda
Prof. Andrzej Nowak z Orderem Orła Białego. Fot. PAP/Radek Pietruszka 

Prof. Świątecka odebrała z rąk prezydenta Order Orła Białego za wybitne sukcesy w medycynie i niesienie bezinteresownej pomocy. Jest profesorem medycyny, kardiologiem, pomysłodawczynią Telefonu Zaufania "Anonimowy Przyjaciel". 

Rano 11 listopada Andrzej Duda składał wieńce przed pomnikami Wincentego Witosa, Ignacego Paderewskiego, Ignacego Daszyńskiego, Romana Dmowskiego, Wojciecha Korfantego oraz Józefa Piłsudskiego.


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura