Odszedł dziś od nas Ksiądz Prawdziwy, po ludzku sprawiedliwy. Dobry. Opuścił nas przewodnik Polaków w wielkiej potrzebie. Z pohistorycznego pokolenia Polski-Matki. ON jednak ciągle jeszcze wiedział co to Bóg-Honor-Ojczyzna i co to znaczy powołanie. Sam był przecież Ormianinem, ale przy swoim rodzinnym wyborze Ojczyzny-Polski stał murem do końca. Semper-Fidelis. Opoka i nie zachwiany filar utraconej połowy Polski, jedynej wyróżnionej w swej historii Krzyżem Virtuti Militari za wzór odwagi, wiary i patriotyzmu. Stawał sam jak Lwowskie Orlę przeciwko tym co kazali Jemu "ważyć słowa", sami nie "ważąc czynów" - nie mając odwagi by pochylić głowę nad niepogrzebanymi kośćmi barbarzyńskiej i wynaturzonej zbrodni, zginającymi jednak z łatwością kark przed talmudycznymi, szemranymi sektami. Stawał sam przeciwko tym, którzy w chwili próby i wielkiego bólu narodu zapierali się chrystusowego krzyża, swego kapłańskiego sakramentu, tchórzliwie cofając się przed mocą szatana i chowając krzyż za siebie. Był ponad faryzeuszy wyrzucających Go z gazety, trzymających "Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek", był ponad wszystkim urągającym cynikom. Współczesny moralny Żołnierz Niezłomny, nie uznający kompromisu ze złem i kłamstwem.
Nie zasłużyliśmy na Ciebie Księże, my uwikłani, zakłamani, gnuśni współcześni Polacy z naszymi podłymi, egoistycznymi interesami. Najwyższy zadecydował wziąć Ciebie od nas przedwcześnie, jak wielu innych wcześniej, a Tobie podobnych. I to nie jest niesprawiedliwe, bo po dziesięcioleciach zdradzamy i czynem niecnym zapieramy się Twego wielkiego brata w kapłaństwie, męczennika Księdza Jerzego przymilając się Jego oprawcom.
Zostajemy zatem pozostawieni sami sobie z naszą nędzą, ale i z kolejną szansą na szczery rachunek sumienia. Musimy dalej "iść i dać świadectwo", znaleźć teraz już własną siłę, bez także i Twojej pomocy. Inaczej zginiemy.
Spoczywaj w spokoju. Cześć Twojej Pamięci!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo