Janek35 Janek35
18
BLOG

Opowieść z dnia dzisiejszego - może Wigilijna

Janek35 Janek35 Polityka Obserwuj notkę 1
Dziś rano pojechałem do pracy. Trudno to jednak dziś nazwać pracą, złożyłem życzenia wspólpracownikom wysłałem maile z życzeniami do pozostałych i na tym się moja praca skończyła. W mieście był nadzwyczajny spokój. Ruch samochodowy prawie żaden, więc tym bardziej mnie zdziwiło, że na bazarku i w sklepach ruch był całkiem spory. Musiałem kupić tylko kilka drobiazgów, poradziłem sobie z tym szybko. Kiedy już miałem wszystko, przypomniałem sobie, że na drugi dzień świąt mam kupić chleb. Przejeżdżając koło piekarni zauważyłem kolejkę, nie byłem odpowiednio ubrany, chciałem się przebrać więc postanowiłem, najpierw wejść do domu. W domu spotkałem córkę, nie mogłem jej nie spotkać, ponieważ ma szlaban. Kiedy usłyszała, że idę po chleb zgłosiła się na ochotnika, uprzedziłem lojalnie, że są kolejki za chlebem ale ona była gotowa na wszystko byle wyrwać się z domu. Po piętnastu minutach od jej wyjścia dostałem pierwszego SMS, który mnie zaniepokoił, - Lol, przecież tu jest kolejka nad kolejkami xD, odpowiedziałem, żeby ją uspokoić i żeby nie wpadła w panikę - Szybko idzie ! -No szczególnie, że trzeba poczekać aż ten chleb upieką xD, aaaa nie właśnie się dowiedziałam, że ten chleb dowożą hahahaha przeraził mnie ten jej histeryczny śmiech na końcu sms. Postanowiłem działać, napisałem instrukcję "zajmij sobie kolejkę i idź do sklepu obok, sprawdzić czy tam jest sklep" - nie zrozumiała, musiałem zareagować - zadzwoniłem. Kochanie, spokojnie, dowiozą a jak nie to kupimy gdzie indziej. Mimochodem wspomniałem, że tak wyglądały zakupy przed świętami kiedy byłem młody, że tak wyglądały wszystkie zakupy w latach mojej młodości. Zapytała to tak wyglądała Ludowa Polska ???
Janek35
O mnie Janek35

Jak widzę, że 99% ludzi stoi kiedy jest pełno krzeseł to siadam, jeśli nie ma zakazu. Nie cierpię stadności i braku indywidualizmu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka