Aktywiści Ruchu Obrony Granic mieli rację. Straż Graniczna upomina Niemców

Redakcja Redakcja Newsy do 18 Obserwuj temat Obserwuj notkę 27
W Gubinie niemieccy policjanci 3 lipca zamierzali przekazać obywatela Afganistaniu Polsce. Nie pozwolili na to aktywiści z Ruchu Obrony Granic, których rząd zamierza przepędzić z zachodniej granicy. Straż Graniczna wydała dziś komunikat, w którym przyznała, że skandaliczne zachowanie ze strony Niemiec miało miejsce. Zapraszamy na podsumowanie wydarzeń z ostatnich godzin.

Niemcy zostawili imigranta na granicy. Straż Graniczna reaguje oświadczeniem

3 lipca w nocy funkcjonariusze niemieckiej policji mieli porzucić na granicy w Gubinie (woj. lubuskie) obywatela Afganistanu – bez kontaktu z polską Strażą Graniczną. Sprawa się wydała, bo członkowie Ruchu Obrony Granic - organizacji Roberta Bąkiewicza - nagrali Niemców w towarzystwie imigranta. 


Sprawa wywołała ostrą reakcję ze strony komendanta głównego SG, Roberta Bagana, który natychmiast podjął rozmowy z prezydentem niemieckiej policji federalnej, dr. Dieterem Romannem. Jak wskazała SG, działania niemieckich funkcjonariuszy były sprzeczne z wcześniejszymi ustaleniami i podważają zasady współpracy transgranicznej. 

- Komendant Główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Robert Bagan rozmawiał dzisiaj z Prezydentem Prezydium Policji Federalnej Niemiec dr. Dieterem Romannem na temat incydentu, do którego doszło w nocy 3 lipca na granicy polsko-niemieckiej w Gubinie. Niemiecka Policja nie czekając na przybycie patrolu polskiej Straży Granicznej pozostawiła na granicy obywatela Afganistanu - napisała Straż Graniczna. 

- Komendant Główny Straży Granicznej stanowczo zaznaczył, że takie działania służb niemieckich są niedopuszczalne i niezgodne z naszymi wcześniejszymi ustaleniami - czytamy w oświadczeniu.  


W związku z nasilającymi się relacjami o podobnych incydentach, rząd zdecydował się czasowo przywrócić kontrole na granicy z Niemcami i Litwą od przyszłego poniedziałku. Wcześniej politycy PiS i Konfederacji alarmowali o "przerzucaniu migrantów” przez niemieckie służby, a w internecie pojawiły się nagrania z obywatelskich patroli. 


Braun z nowymi zarzutami 

Równolegle, 4 lipca europoseł Grzegorz Braun usłyszał zmienione zarzuty w siedmiu sprawach, w tym za głośne zgasięcie świec chanukowych w Sejmie w grudniu 2023 roku. Jak przekazała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, dwa zarzuty zostały rozszerzone – dotyczą m.in. znieważenia grupy religijnej oraz dyrektora Narodowego Instytutu Kardiologii Łukasza Szumowskiego.

Prokuratura potwierdza, że Braun nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. To ostatnia zaplanowana czynność procesowa przed skierowaniem aktu oskarżenia. Równolegle prowadzone są inne postępowania, m.in. w sprawie wydarzeń w szpitalu w Oleśnicy, gdzie Braun próbował dokonać "zatrzymania obywatelskiego" lekarki wykonującej aborcje. Media lokalne informują, że dr Gizela Jagielska przestała pracować w placówce.

Toczy się także śledztwo dotyczące znieważenia Żydów oraz incydentu ze zdjęciem flagi Ukrainy z urzędu w Białej Podlaskiej.

UE liczy na uniknięcie wojny celnej z USA

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła, że do 9 lipca UE i USA mają zawrzeć porozumienie ramowe dotyczące handlu. To termin graniczny – jeśli nie dojdzie do kompromisu, import z UE może zostać objęty nawet 50-procentowymi cłami, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Donalda Trumpa. Bruksela przygotowała listę amerykańskich towarów o wartości 95 mld euro, które w razie fiaska negocjacji mogą zostać objęte taryfami zwrotnymi. 


Ogrom żołnierzy z Korei na front 

Amerykańska stacja CNN informuje, że nawet 30 tys. żołnierzy z Korei Północnej może zostać wysłanych do Rosji, by wesprzeć jej armię w wojnie z Ukrainą. Według ukraińskich służb i analityków z Open Source Centre, już wcześniej Pjongjang dostarczył broń i rakiety balistyczne Rosji, a część sił północnokoreańskich miała wziąć udział w walkach w obwodzie kurskim. Około 4 tys. z nich miało polec w walce.

Glapiński: wynagrodzenia rosną wolniej, inflacja pod kontrolą

Prezes NBP Adam Glapiński poinformował, że najnowsza projekcja banku zakłada dalsze spowolnienie dynamiki płac, co ma sprzyjać ograniczeniu presji inflacyjnej. W maju płace wzrosły o 8,4 proc. rok do roku, mniej niż w kwietniu. W odpowiedzi na te dane RPP zdecydowała się obniżyć stopy procentowe o 0,25 pkt proc. Główna stopa referencyjna wynosi obecnie 5 proc. Inflacja CPI w czerwcu wyniosła 4,1 proc. rok do roku.  

Fot. Straż Graniczna/incydent z imigrantem w Gubinie

Red. 


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj27 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Polityka