Dziś, pod Poznaniem wydarzyła się katastrofa lotnicza. Nie mniejsza i nie większa od innych gdzie nagle ginie kilka czy kilkadziesiąt osób. Jednak mój wpis nie ma być konkretnie o tej katastrofie. Mój wpis ma dotyczyć i dać przemyślenie politykom, wykorzystywania katastrof do swoich interesów. Broń Boże nie piszę, że mam pretensję, że premier Tusk z Ministrem ON udali się na miejsce tragedii, mam tylko nadzieję, że ich obecność tam nie będzie rozpatrywana jutro w kategoriach pojechali, żeby zarobić parę punktów lub też nie pojechali tak szybko jak się da albo kogoś tam brakło. A po kilku dniach, zę coś obiecali ale to za mało albo za dużo. W cieniu tej tragedii, nowoczesnego samolotu, może w sytuacji, kiedy dość antagonistyczne ugrupowania są u władzy PO _rząd, PIS - prezydent, dojdzie do zawieszenia broni w kwestii zakupu nowszych (dziś to głupio brzmi) i lepszych samolotów dla naszych najwyższych władz. Wyrazy współczucia dla rodzin i bliskich.
Jak widzę, że 99% ludzi stoi kiedy jest pełno krzeseł to siadam, jeśli nie ma zakazu. Nie cierpię stadności i braku indywidualizmu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka