Europejscy politycy, jedną słową krule Europy + Niemcy zaordynowali Unii multi kulti i uchodźców. Nikogo nie pytając o zdanie. Mówią bezustannie o wolności wyznań i poprawności politycznej. A tym samym zezwalają na radykalizowanie się postaw z zielonym światłem na popełnianie zbrodni na żywych organizmach własnych społeczeństw. Brawo !
Jutro też pewno zbiorą się w marszu protestu przeciw przemocy. Rąsia w rąsię. Zatroskane buzie z wyświechtanymi sloganami na ustach. A tym czasem ... A tym czasem kolejne kilkadziesiąt jeszcze wczoraj żywych, kochających się ludzi z dziećmi celebrujących narodowe święto przeniosło się do lepszego świata.
Po tylu krwawych zamach na państwo prezydent Francji już dawno powinien zostać zdymisjonowany. A nowy przywódca pierwszym rozporządzeniem rozstawiłby armię wzdłuż granic państwa w taki sposób, żeby nawet mysz miała problemy z przeniknięciem na teren kraju.
W tym samym czasie policja winna pakować bez wyjątku wszystkich innowierców w stuosobowe grupy i ekspediować do punktów zbiorczych. Skąd ciupasem powinni być wywożeni do swoich ojczyzn, jakiekolwiek i gdziekolwiek one by były.
My byśmy tak zrobili. Ale ponieważ, że od wieków rządzący mieli i mają za nic życie ludzkie, więc tak się nie stanie. Bo co to dla nich kolejne 100, 200, 300 osób, które gwałtownie utraciły bądź stracą życie w wyniku szalonego zamysłu ulepszania z ubogacaniem Europy.
Kondolencje będą przeganiać inne kondolencje a media dopowiedzą, że białą ciężarówką kierował psychiczny, rodowity Francuz, biały europejczyk dodatkowo rozgoryczony Brexitem.
Wiele lat temu, niestety, że tak dawno, nasz pierwszy zagraniczny kontrakt zaczynaliśmy właśnie w Nicei. Piękne miasto. Bajkowo rozlokowane tarasami górującymi nad błękitem Śródziemnego Morza. I ta Angielska Promenada, którą jechaliśmy busikiem z lotniska do odległego portu, w którym czekał na nas M/S Alexander von Humboldt.
A dziś ? Żal niewinnych ludzi. Wściekłość na indolencję onych wszystkich prezydentów, kanclerzów, przewodniczących, i innych krulów Europy, kiedy przeraźliwie widać, że zmierzamy prostym kursem w kierunku samozagłady, która oczywiście nie nastąpi już jutro ale erupcja drzemiącej dotąd nieokiełznanej potężnej niszczycielskiej siły jest tuż, tuż … Skąd inąd szkoda, że biała ciężarówka, ciemną nocką, nie spróbowała rozpirzyć w pył stalinowski pałac kultury. Rankiem nie byłoby ani pałacu ani ofiar. Ino kurz by się ostał. I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka