1954krawiec 1954krawiec
96
BLOG

Gdzieś w EU - pan Miernik w areszcie .../478

1954krawiec 1954krawiec Polityka Obserwuj notkę 2

Wielokrotnie pisaliśmy o nieprawościach dziejowych w polskim wymiarze sprawiedliwości. Odnosząc się też do naszego własnego doświadczenia z kontaktami z temidą. Celowo napisaliśmy z małej litery. Bo to żadna w Polsce temida jest.

To mafijna korporacja, dla której zwykli ludzie,  to upierdliwy PLANKTON zawleczony „siłom” przed oblicze zdefraudowanego majestatu.

Zresztą kapitalne odniesienia pojawiły się w kontekście działalności społecznej prezesa z trybunału, filantropia którego potwierdza tylko nasze gorzkie słowa.

Ale nie chcemy pisać o potencjalnie nie wykonalnej reformie. Gdzie należałoby przyjąć opcję zero. I gdyby ktoś (szeryf Ziobro) zaryzykował, to krzyk okrutny poleciałby nie tylko po Europie ale po całej Galaktyce. Włącznie z naszą ulubioną konstelacją Syriusza.

Także przyszła reforma polskiego wymiaru niesprawiedliwości ludowej stoi pod szczególnym znakiem zapytania. Ale to dopiero przyszłość. A dziś ?

Dziś poruszył nas status więźnia „przejściowej RP”, bo już na pewno nie trzeciej, czyli tuskowo- michnikowo-komunistycznej. Więźniem tym jest pan Miernik. Nie jesteśmy krasnoludkiem, żeby przez aklamację dopuszczać obrzucanie tortami wszystkich po kolei pokompromitowanych luminarzy spod znaku: toga i brzęczący łańcuch. To by kolidowało z naszym prywatnym poczuciem dobrego obyczaju. Nie mniej ten konkretny, nietuzinkowy przypadek wymknął się plastikowej powadze sali sądowej.

Odważny facet celnie rzucił śmietanowym biszkoptem i chwała mu za to. Co mógł innego uczynić ? Co w ogóle innego można zrobić, jeśli dotyka nas przejmujące poczucie NIESPRAWIEDLIWOŚCI, właśnie w miejscu, gdzie ta sprawiedliwość „mieszka” na pobyt stały, legitymując się nawet kwitkiem z magistratu o zameldowaniu ?

W amerykańskim filmie Nietykalni, to wąska, wyselekcjonowana grupa sprawiedliwych, która zagięła parol na bandytów okresu prohibicji. A w Polsce „nietykalni” to właśnie wielotysięczna mafijna korporacja. Nie do ugryzienia.

Zbrodniarz Kiszczak nie poniósł najmniejszych konsekwencji swojej SBeckiej działalności. Do końca kpił i szydził tak z Polski jak i z Polaków. Dlaczego ? Ano dlatego, że tak dyspozycyjnych mamy w Polsce urzędników sądowych. Promujących przede wszystkim własne interesy a potem ewentualnie szeroko rozumiany interes ustosunkowanych. I co jest zatrważające, to fakt, że nie ważnym jest dla nich, że chronią mordercę. Ale skoro „morderca” jest „wpływowym zbirem”, to sprawa pozostaje i czystą i oczywistą. Wówczas wszyscy są zadowoleni, tylko sprawiedliwość jakby nie do końca.

Reasumując.

Pana Miernika należy zwolnić. Za celny rzut już swoje odsiedział. No, bo gdyby nie trafił, to mógłby za karę siedzieć o ten jeden, symboliczny dzień dłużej.

Panią sędzinę w trybie pilnym przenieść do archiwum a pałac kultury zburzyć.

Natrafiliśmy na polski serial „Prokurator”, wątek pominiemy, bo film jest pospolitym kryminałem. Zatrzymamy się na pokazywanej tam panoramie Warszawy. Wszystko jest okej, dopóki kamera nie najedzie na stalinowski przybytek. Od razu objawia się nam klęska z porażką. Fajne, nowoczesne centrum a w środku szkaradek okupanta.

To mniej więcej tak samo, jak gdyby na wykładaną masą perłową, klawiaturę rasowego fortepianu, nasrał, przelatujący nieopodal gołąbek. Oczywiście gołąbek pokoju. I tego się trzymajmy …

1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka