Wysyp prestidigitatorów, który ujawnił się po wygranych przez PiS wyborach jest naturalnym następstwem degrengolady w polskiej polityce.
Problem nieruchomości warszawskich, ministerialne pozwolenie na broń, bez „pozwolenia”, różne Ambergoldy to typowe zjawisko zaślepienia.
Kiedy widzimy tylko jedną deskę w parkanie. A nie dostrzegamy, że posesja jest ogrodzona długim płotem.
Służby specjalne, okrągły stół, Michnikowy, lewacki salon zniszczyły do spodu cywilizację tożsamości narodowej.
No cóż, skoro słowa „polskość to nienormalność” padają z ust najwyższego urzędnika w państwie, to jakikolwiek dalszy komentarz jest zbędny.
Powiemy nad wyraz szczerze, kiedy patrzymy na polską scenę polityczną i scenopis kolejnych odsłon, to nie śmiech a straszliwe przerażenie nas ogarnia.
Bo co by było, gdyby wyniki wyborów były inne ? Kto dalej rządziłby Polską ?
Odpowiadamy w bulu. Nadal naszą Ojczyzną rządziliby ludzie wyciągani z kapelusza, tak samo jak z cylindra wyjmuje kłapouchego kiepski sztukmistrz.
Ludzie bez przygotowania, bez niezbędnej wiedzy i co najważniejsze bez cienia kręgosłupa moralnego, że o kindersztubie nawet nie wspomnimy.
I mamy w tyle fakt, czy stalinowski pałac kultury rozbiorą czy nie rozbiorą. Mamy w nosie czy Bufetowa tryska jak gejzer honorem, czy to pojęcie jest dla niej tak abstrakcyjne, jak abstrakcją śmierdzi sojusz z Rosją.
Chrzanimy występy Koniów i Rubikoniów ze zgrajami krzykliwych, do tego rozbrajająco głupich i agresywnych gryzoni.
Wybiórczej nie czytamy, telewizji co to całą dobę rzecze prawdę też nie oglądamy, bo choćbyśmy chcieli to formalnie nie możemy, gdyż każą sobie za dostęp płacić. A na głowę nie upadliśmy, żeby bulić kasę za jakikolwiek jednostronny komentarz z Wiertniczej. Wybraliśmy zdecydowanie „życie” w PiSowskim kłamstwie. A za PIĘĆ DNI będziemy smakować, z żoną naszą koleżanką małżonką, MIESIĘCZNY, EMIGRACYJNY URLOP. I TEGO SIĘ TRZYMAJMY …
Inne tematy w dziale Polityka