1954krawiec 1954krawiec
121
BLOG

Gdzieś w EU - wrzeszczące pretorianki .../491

1954krawiec 1954krawiec Polityka Obserwuj notkę 0

Od początku polskich przemian, wprawdzie wyrywkowo, wślepiałem wzrok w ekran telewizora, nieraz z zapartym tchem wsłuchując się w ważne sejmowe wydarzenia.

Dlatego pamiętamy sejmowe potyczki dla ujawnienia agentów służby bezpieczeństwa.

Dlatego pamiętamy reakcję znamienitych inaczej w sejmie po historycznej „nocnej zmianie”.

Dlatego pamiętamy nikczemne wystąpienia platfusów w latach 2005-2007. I jeszcze wiele, wiele innych sejmowych zdarzeń od których częściej siwy włos na skroni stawał na baczność. Ale dziś to tylko historia.

Nie mniej nigdy w sejmie, albo prawie nigdy nie dochodziło aż do takiego cyrku jaki dziś stał się udziałem parlamentarzystów durnowatej opozycji. Ze szczególnym uwzględnieniem posłanek najnowocześniej partii świata. Spod znaku Rubikonia.

To nie są merytoryczne wystąpienia. To jest (szukam odpowiednich słów), celowo zaprogramowany hałas i harmider. Z czego to wynika ?  Wydzierają się albowiem ponieważ, że w małych móżdżkach tkwią małe rozumki, więc oczywistą oczywistością jest przykrywanie mikroskopijnego poziomu intelektualnego, prymitywnym wrzaskiem.

Zupełnie tak jakby urządzenie wzmacniające głos jeszcze nie zostało wynalezione. I należy głośno krzyczeć aby za wszelką cenę wyemitować agresywny przekaz na zewnątrz.

Ostatnio obok nas przemknęła jak zatruta strzała złota myśl Zbigniewa Herberta:

„Michnik jest manipulatorem. To jest człowiek złej woli, kłamca. Oszust intelektualny.”

A przecież nadredaktor występuje w pierwszej linii z najnowocześniejszą.  W batalii z fashystowskim kaczyzmem. Wszak niedaleko padło jabłko od jabłonki.  I tego się trzymajmy …

1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka