1954krawiec 1954krawiec
174
BLOG

Gdzieś w EU - Filip P. z Konopielki .../499

1954krawiec 1954krawiec Polityka Obserwuj notkę 0

Czy nikt, w podzielonym społeczeństwie, zróżnicowanych umysłowo elektoratach, nie zdaje sobie sprawy z marnego teatrzyku, iż ponieważ, że polityczne gnidy grają z Ludem pracującym miast i wsi, w bambuko ? Albo w durnia ?

Czy nikt nie zauważył, że to co robi opozycja totalna, wypchnięty na siłę, na polityczną scenę Kuc z kucykiem, Petru z kropką, to z jednej strony ewidentna kpina i szyderstwo a z drugiej dla ludzi doposażonych w element samodzielnego myślenia, jedna wielka żenada, sromota z omnipotencją perwersyjnego wstydu ?

Wpierw z kraiku wiecznego grilla i ciepłej wody w kranach, czmychnął premier, dla którego polskość to przecież nienormalność.

Tuż za nim umościła się wygodnie była vice premier. Podług jej wiedzy, przypominamy z atencją, człek zarabiający w Polsce 6 tysięcy złotych to świr albo złodziej.

A teraz kolejny beniaminek partii miłości, wirtuoz drogowy i torowy (pindolino), odleciał jako ten sokół maltański, tfu, wróć, stepowy, w bezkresne przestrzenie oceanów.  Wprawdzie ma do Polski bliżej niż z Brukseli do Polski, ale tylko za 1800 złotych. Na rękę. Uwierzycie ? Bo my za Chiny nie wierzymy. Ba ! Wietrzymy ściemę i podstęp.

Imć Schetyna Grzegorz montuje komisję smoleńską bis. A dlaczego nie zmontował jej w przeciągu ostatnich ośmiu lat ? Ktoś wie ? My nie wiemy. Swoją drogą już tyle razy wieszczyliśmy, życzyliśmy sobie, żeby wiertnicza platfusia, bo na ambergoldbank, nie obywatelska, nareszcie raz i na zawsze zatonęła w najgłębszych zakamarkach Rowu Mariańskiego, czy innego Filipińskiego a tu patrzcie: tonie, nabiera wody, tonie i zatonąć nie może. Tfu, na psa urok.

Trybunał wymyślił dyktator od stanu wojennego. Tylko po to aby pokazać demokratycznemu światu, jaki to z niego pierwszoklaśny reformator. I to wtedy zadziałało. Nawet inkwizycja trybunalska orzekła wówczas, że wprowadzenie stanu wojennego odbyło się zgodnie z prawem. Dziś rzeczony trybunał dawno stracił rację bytu. I resztki autorytetu marnej zresztą prowienencji.

Ale jak w tym kraju można cokolwiek naprawiać, zmieniać, kiedy „zainteresowani” Michnik, Kiszczak i Jaruzelski, dawno wszystko uzgodnili pod okrągłym stołem,  bo na pewno nie przy okrągłym stole. I dziś pięć stów dla dzieci  stanowi gigantyczny, medialny problem. A nóż przepiją ? A nawet jak ! To na zdrowie !

Apropos. Krasnal dziś doniósł, że Guru z Czerskiej nie zdzierżył ciśnienia i w światłach kamer palnął do gościa: jesteś głupim chamem ! O co poszło ? Gostek ponoć tylko poprosił o przekazanie pozdrowień dla braciszka Stefka. Fakt. Wyzłośliwił się okrutnie. Ale Święty Guru mógł zmilczeć gorzką braterską pigułkę, albowiem ponieważ, że na chylące się ku upadkowi drzewo wszystkie stwory skaczą. Wystarczy mieć doposażonego w smętną historię brata za granicą, własny kontrowersyjny życiorys a riposta rodem spod budki z piwem na ten tych miast rozpocznie swoje własne życie. W internecie.

W Konopielce,  pośród bohaterów, książki Redlińskiego pana, poczesne miejsce zajął Filip Pierdun. Pierdun to przezwisko faceta, który na zawołanie puszczał piękne, głośne i długo wybrzmiewające bąki. Z podkreśleniem, że „grzmiał” a bez cudzysłowu, pierdział jak stado orangutanów wtedy tylko kiedy z czymś się zgadzał, bądź nie.

I tak sobie myślimy, że ci wszyscy mistrzowie odwracania kota ogonem, zakłamywania rzeczywistości, obrzucania adwersarzy inwektywami, są tylko kiepskimi sobowtórami książkowego Pierduna. Natomiast jako erzacowe podróbki psują powietrze dla zasady. Kiedy trza i kiedy nie trza. Na złość. Na przekór. Wreszcie na pohybel.  A więc może już czas na reorganizację ?

Skunksy na dietę. Stalinowski pałac odesłać do nadawcy. A nadzwyczajną kastę trybunalskich zapakować, opisać i wysłać priorytetem za Sławkiem Pindolino. Tam to dopiero się nachapią. Nawet nie zazdrościmy. Za to w kraju zapachnie górskim. Powietrzem. I tego się trzymajmy …

1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka