1954krawiec 1954krawiec
199
BLOG

gdzieś w EU - dojechać do Trójmorza a potem nawet umrzeć .../624

1954krawiec 1954krawiec Polityka Obserwuj notkę 5

Coraz częściej słychać w świecie o idei Trójmorza. I tak sobie myślimy, że właśnie w tym tkwi syndrom Timmermansa i podpiekanie Polaków na wolnym ogniu. Wielkich tego świata, tej Europy, czyt. Niemca i Francuza kłuje i kłułaby każda inicjatywa wykluwająca się niezależnie od aprobaty Berlina. Potencjalnej aprobaty.

Mentalność teutońska przecież nie umarła w chwili podpisów pod  bezwarunkową kapitulacją 8 maja 1945 roku. Mentalność teutońska dzisiaj też ma się dobrze. Dlatego zawsze Niemcy będą tak długo szukać dziury w całym aż znajdą ...  Od razu przyczepili się do polskich zmian systemowych. Wpierw były obiekcje do Trybunału, potem do praworządności ogólnie a dziś na palecie został im SN ... Ale problem tkwi nie w sądach lecz w zbyt uczuciowym mezaliansie Polaków do Ameryki. I tu jest pies pogrzebany.

Polska i Polacy, daj Panie Boże, nauczeni doświadczeniem lat Drugiej Wojny widzą proroczo oparcie tylko i wyłącznie w Ameryce. I słusznie. Choć łaska pańska na pstrym koniu hasa to lepszy amerykański wróbel w garści niż przyjaźń z Rosją i Niemcami. Znaczona Archipelagiem Gułag i Koncentrazione Lager.

Tak to natura urządziła, że silniejszy sam stanowi prawo a słabszemu pozostają w odwodzie alianse z innymi słabeuszami, bo jak to przodkowie mawiali onegdaj: w gromadzie siła. Ale sprawowanie z oddali opieki nad malutką Polską, przy atomowym potencjale sojusznika, raczej sprawiłoby sprawi,  że Polacy spaliby spokojnie. Dopóki ... dopóty ten wielki będzie miał swóje interesy ekonomiczne w tej części Europy. I na ile pokaże figę zadufanym w sobie i butnym Niemcom.

Jeśli natomiast Donald Trump obrazi się na Wschód Europy, to klękajcie Narody. Na ten tychmiast przykryje nas beretem Władymir Władymirowicz albo ekonomicznie jak chłopa w sądzie wykręcą nas Niemcy. Posiłkując się duetem. Pani Gersdorf przemiennie z panem Timmermansem. Bo tak wygląda realistycznie polski świat posadowiony w przeciągu pomiędzy nieobliczalną Rosją a pruskimi porządkami.

Donald Trump bez specjalistycznych doradców widzi na oczy własne gdzie Go chcą a gdzie nie kochają nawet. Od dawien dawna Niemcy teraz pospołu z Brukselą chcą wyślizgać Amerykę z wpływów w Europie. Szło jak po grudzie ale teraz włączyli  dopalacze. I drugiego Donalda.

Z kolei NATO siedzące w jankeskiej kieszeni zrobi dokładnie tak jak rozkaże amerykański prezydent. A kraiki Trójmorza boleśnie doświadczone ruskimi bagnetami długo jeszcze będą przyjmować każdego amerykańskiego żołnierza z otwartymi ramionami. Karmić, poić, byle tylko bronił przed dziś nieco zmodyfikowaną ale zawsze sowiecką zarazą.

Poza tym amerykanie na Trójmorzu skręcą zupełnie niezły kapitał. O którym mogą tylko pomarzyć w odniesieniu do Germanii przesyconej muzułmańskimi nachodźcami i nowo krystalizującym się kalifatem ze stolicą w dawnym Paryżu.

Tak więc raczej usystematyzowany i zintensyfikowany nalot niejakiego Timmermansa na moją Polskę to nie tylko indywidualne szukanie ciepłej posadki po wyborach lecz przede wszystkim stanowcze veto dla zbyt bliskiego bratania się Polaka z Amerykanem.
Internet powie Ci wszystko. Nam powiedział, że niemieckie media z równą zaciekłością opluwają tak Polskę jak i Zjednoczone Stany Donalda Trumpa.

Więc to proste jak drut albo sznurek widmo do snopowiązałek, że kiedy tylko Trójmorze przy Jankeskim wsparciu zewrze własne potencjały, to nie ma bata na Polaka. I na Trójmorskiej w tym polskiej ziemi wyrośnie wówczas werbalna konkurencja dla sflaczałej, zlewaczonej i zmuslimionej Europy pod egidą Fircyka w zalotach i wycofanej Frau Kanclerin. Unii obumierającej i Unii obumierających.
Czego jaskrawym przykładem jest wtrącanie się na rympał w osłonę i obronę wyjątkowo apatycznego kęska, jakim jest pierwsza prezes SN.  Z kolei inny gwiazdor nadzwyczajnej kasty zaordynował tercję o szambie, chlewie i oborze w kwestii społeczeństwa po roku 2015 i władzy sprawowanej przez Zjednoczoną Prawicę. Nic dodać nie trza. Nic tym bardziej ująć.

Dlatego jedyną realną szansą na dobrobyt dla przyszłych pokoleń Polaków jest projekt Trójmorza. Bo jak nie to już jutro napiszemy list do Elvisa Presley’a z prośbą wsparcie i wstawiennictwo u dyrektora szpitala psychiatrycznego. W którym moglibyśmy przepędzić resztę życia. W którym dają jeść, wypuszczają na spacery a w święta państwowe i kościelne pozwalają oglądać telewizję. Ponadto od czasu do czasu grywalibyśmy w szachy z samym Napoleonem. A to nobilituje. Nawet bardziej od nie trafionych tytułów profesorskich. I tego się trzymajmy ...

1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka