1954krawiec 1954krawiec
79
BLOG

gdzieś w EU - ajatollah Kaczyński czy obciachowy Tusk ? ... /677

1954krawiec 1954krawiec Polityka Obserwuj notkę 0

Ogólnie rzecz ujmując, możemy z pewną dozą prawdopodobieństwa spokojnie założyć, że w polityce dominuje kliniczne zło. Do tego stopniowane. Coś jak kondygnacje, kręgi w „Piekle“ pana Dantego. I tutaj Donald z Zoppott zajmuje wysoką pozycję. Medalową. Po jego ostatnim występie, bodaj w Poznaniu nawet umocnił się na prowadzeniu. I zarobił dodatkowe punkty za aktywność. Uzależnioną u niego od pory roku, miesiąca, czy w końcu konkretnej daty w kalendarzu. A nawet godziny na zegarku.

Kiedyś zaaresztował siedmiuset kibiców, bo taki miał kaprys a dziś jednoznacznie połączył etat prezesa z ajatollahem, bądź posadę ajatollaha z prezesem. Zabieg prosty a prymitywny. I szyty na miarę intelektualnych możliwości prelegenta.

Dziś Tusk to obciach a przy Tusku prezes Kaczyński to panisko i de facto mąż stanu. Miał być bezstronny i neutralny i jest ale chyba tylko w toalecie, choć za to głowy nie położymy.

Dlaczego piszę negatywnie o byłem premierze ? Z pospolitej potrzeby piętnowania draństw i drani.

Za to co zrobił z katastrofą smoleńską.

Za to, że przed kamerami powiedział, że nigdzie z Polski nie wyjedzie, a po miesiącu już go nie było.

Za rozpętanie agresji w Narodzie. I podgrzewaniu wzajemnych animozji opartych o prymitywne napuszczanie jednych na drugich.

Dlaczego przyszły zbawca Narodu łamie własną deklarowaną bezstronność i neutralność ?  Starając się za każdą cenę wjechać do Polski, niekoniecznie konno lecz na konkretne stanowisko ?  Bo z nim jest tak jak w wierszu Krasickiego: „Dzieci i żaby“. Onemu nie zależy na brukselskiej lukratywnej emeryturze w brukselskiej dajmy na to szatni. On gra o życie a precyzyjniej o wolność opartą o immunitet dający gwarancję nietykalności. I dlatego z butami i garbem na plecach począwszy od „nocnej zmiany“, włazi w politykę. Bo tylko dzięki czynnemu uprawianiu polityki nikt go nie będzie ciągał po sądach czy innych trybunałach.

Przypadek Tuska to właśnie kliniczny przykład skumulowanego zła w polityce. Po trupach byle do celu. Dlatego dla nas dziś Tusk to obciach. A jednocześnie namacalny przykład negatywnych predyspozycji uczestnika sztafety pędzącej ku najwyższym stanowiskom w państwie. Bez klasy, stylu i charyzmy. Taka gmina. Ale to już nie nasz problem.  Chwała za to panu Bogu i koleżance naszej małżonce, w jakiejś części podzielającej nasze spojrzenie na otaczającą rzeczywistość. Z reguły brudną i złą. Ale też emanującą z rzadka niczym nie skażonym pięknem i kolorystyką.  I tego się trzymajmy ...






1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka