Rycerz biało konny Tusk w podczas ostatniego wiecu namaszczonych a zatytułowanego: Polska w Europie, powiedział coś takiego, że aż nami wygło w drugą stronę. Z pamięci: w Europie ludzie się lubią i uśmiechają się do siebie ... Koniec kropka, nawet jeśli nie powtórzyłem dokładnie. Ale dlaczego nas wygło ?
Bo przypomnieliśmy sobie niegdysiejszą Partię Miłości a w odwodzie palikociarnię wypuszczaną w takiej chwili by tabuny nierozgarniętych nigdy nie mogły połączyć dobrotliwego premiera z rozwścieczonym pitbulem.
Nawracając się do uśmiechniętej, jak długa i szeroka Europy.
Europy, która jeszcze długo będzie sprzątała po Brexicie.
Europy, w której od miesięcy pałują Żółte Kamizelki.
Europy Niemców i Francuzów z ich biznesowym przecież przedsięwzięciem NordStream2. Dobrze rzekł był jeden w świecie mądry Donald, prócz Donalda Kaczora, stwierdzając fakt wiodącej roli Gazpromu w dozbrajaniu sowieckiej armii.
I na koniec. Autor hasła: Polska w Europie, powinien zostać zdymisjonowany i zwrócić co do złotówki kasiorkę podatnika. Bo to idiotyzm jest. Pierwszej wody. Że niby jak ?
Polska jest w Europie od zawsze i to faktem jest geograficznie umotywowanym. I nawet wdrukowanym we wszystkie mapy i globusy z kontynentem Europa.
Bywało, że granice czasem zdegenerowani politycy z czynną pomocą mięska armatniego przesuwali raz w jedną czy drugą stronę ale dotąd nikt nie wyekspediował naszych 312 tysięcy kilometrów kwadratowych na, dajmy na to Spitsbergen.
Chociaż, chociaż może to i dobre byłoby, gdyby z nagła podmroziło trochę rodzimy korowód farbowanych błaznów z uśmiechniętym od ucha do ucha, Europejczykiem Tuskiem na czele. I tego się trzymajmy ...
72
BLOG
Komentarze