Polityka 2.02.2016, 13:43 Gdzieś w EU - pycha, pogarda oraz swetru .../409 Pan Prezydent AD jeszcze nie zasiadł na urzędzie a cwane gapy już wiedziały, że nie dobra to będzie prezydentura, bo to PiSowiec jest. Pani Premier jeszcze nie powołała rządu kiedy dobrze poinformowane CG (cwane gapy) wieszczyły nie...
Polityka 30.01.2016, 14:19 Gdzieś w EU - KOD-u nie obsługujemy .../408 KOD-u nie obsługujemy ! Wykrzyknął personel olsztyńskiego pubu i sprawiedliwość dziejowa, a zarazem precedens znalazły w polskiej przestrzeni swoje miejsce. Pożyteczni idioci poprzypinali sobie emblemaciki z tekścikiem: jestem gorszym...
Polityka 28.01.2016, 19:13 Gdzieś w EU - brzydki jak Guy .../407 W tumulcie i zgiełku bitewnym Roku Pańskiego 1683 pod Wiedniem został uderzony kopytem końskim w łeb ciura obozowy obozowy z Niderlandów imieniem Guy. Sprawa przemknęłaby bez echa gdyby nie fakt, że było to kopyto polskiego...
Polityka 25.01.2016, 18:08 Gdzieś w EU - Halicki i Pomaska .../406 To biedni ludzie. Kiedyś myśleliśmy, że durnowatość „polska” to zjawisko powszechne. Historia zapodaje multum przykładów. Jak Polakom zaczyna się w tyłkach przewracać bo cóś idzie lepiej to z...
Polityka 20.01.2016, 16:01 Gdzieś w EU - sposób na gnidy .../405 Nasz umiłowana formacja platformiarzy, zatonęła. Co zresztą przepowiadaliśmy krótko po Smoleńsku. Przegniła konstrukcja poszła na dno ale, że w przyrodzie nic nie ginie zostały tylko gnidy. Przyklejone jak smoła do...
Polityka 18.01.2016, 16:21 Gdzieś w EU - enemy No. 1 .../404 Jestem w Polsce wrogiem numer jeden … Kto to powiedział ? Ten ci rzekł co wiedział o czym mówi. A zarazem PIERWSZY RAZ PRAWDĘ WYRZEKŁ !!! Dzierżąc prymat niedoścignionego kłamcy III RP....
Polityka 24.12.2015, 12:32 Gdzieś w EU - polskie białe Boże Narodzenie .../403 Kiedyś, niedawno, słuchając informacji TV Republika (chwała Bogu, że odkryliśmy TV Republika w internecie), doznaliśmy wraz z Koleżanką Małżonką olśnienia. Oboje stwierdziliśmy, że to właśnie my jezdemy wycofane z...
Polityka 11.12.2015, 17:35 Gdzieś w EU - opornik po naszemu .../402 Luty 1982. Jestem umówiony z kolegą pod gdańskim Żakiem. Spóźnia się. Wychodzę na zewnątrz. Zimno jak cholera. Mróz trzyma tak samo mocno jak STAN WOJENNY. Wypatruję czy nie nadchodzi... Słyszę z tyłu:...