Sylwester wiąże się nie tylko z czasem szampańskiej zabawy i radosnym wkraczaniem w Nowy Rok. To także podsumowania tego co się wydarzyło w upływającym, kolejnym roku naszego życia.
I nadziejami na to, że ten nadchodzący zmiecie negatywne doznania ,przerwie złe passy ,odwróci negatywne trendy i przywróci równowagę wszędzie tam gdzie jej brak zaburza nasze poczucie spokoju.
Różnej maści wróżbici podają swoje przewidywania czytając z gwiazd lub kart co nas czeka. A ja tak sobie myślę, że czeka nas to dokładnie co sobie sami zafundujemy tworząc możliwości i otwierając ścieżki po których mądrzy i mądrzejsi tego świata popędza nas jak stado baranów.
Jeśli się damy.
A o tych ścieżkach można usłyszeć w różnych wywiadach znanych celebrytów. Maria Czubaszek w starczej udręce wolałaby od szklanki herbaty z rak najbliższych decyzję o eutanazji. Owsiak, któremu pomysły zakupów urządzeń dla dzieci wobec postępującej komercjalizacji służby zdrowia się mogą skończyć- obrał nowy cel zbiórki – ludzi starych i niedołężnych .Wydawałoby się jak zwykle że to kolejny zbożny cel jak wszelkie poprzednie w deklaracjach faceta od róbta co chceta. W konfrontacji z poparciem eutanazji dla tychże zniedołężniałych – zbiórka prowadzona przez jej zwolennika może prowadzić do domniemania, że tegoroczna Orkiestra będzie grała na zakupach urządzeń do „dobrej śmierci”.
Że baranów idących ścieżką Owsiaka nie zabraknie możemy się przekonać z wypowiedzi naszego kolegi blogowego ojca Mądela: „Jeśli placówki świadczące usługi medycznych nie będą państwowymi molochami, zaczną się specjalizować w różnych dziedzinach i dostarczać usługi coraz wyższej jakości. Część z nich będą stanowić małe hospicja dla osób stanie przedterminalnym”. Gdzie żyje ojciec Mądel? Od kiedy kryterium zysku którym się musi kierować spółka tworzy przestrzeń decyzyjną dla empatii?
Otwarto tuż pod koniec roku krętą i prowadząca na bezdroża ścieżkę smoleńską. Powstanie grupa ekspertów pod wodzą Laska, która ma na celu obalanie teorii ekspertów ZP. Ta ścieżka zamyka nadzieję na szybkie wejście na drogę dochodzenia do prawdy o przyczynach katastrofy przez gremia międzynarodowe. Znowu proponuje nam się tanią socjotechnikę ,ignorując niezbywalne prawa Rodzin do poznania prawdy o przyczynach i okolicznościach gwałtownej śmierci ich najbliższych.
Ustawa o zapobieganiu przemocy wobec kobiet otworzyła wiele dróg prowadzących donikąd. Omawiali je hierarchowie Kościoła. Szkoda, że ich sprzeciw nastąpił już po fakcie, a nie działano stanowczo wcześniej.
Wobec coraz śmielszych propozycji laickich lewaków (Belgia proponuje eutanazję wobec dzieci) możemy modlić się oby tendencje lewackie w UE w Nowym Roku nie zdominowały produkcji dekretów i ustaw, które będziemy musieli honorować.
Nie liczę na nagłe ozdrowienie systemu bankowego i finansowego UE , bo kryterium zysku (przy zakorzenionej głęboko pazerności bankierów) na to nie pozwoli.
Długa jest lista tego, czego mogę się spodziewać w nadchodzących roku. I nie brzmiałaby ona optymistycznie gdyby nie przemożna nadzieja na to, że jest wielu mądrych ludzi, którzy wprowadzeni na ścieżki prowadzące do nicości nie zechcą wykonywać ani pół kroku naprzód stojąc nad przepaścią.
Jako niepoprawna optymistka wierzę w ludzi. Wierzę, że nie dadzą się ogłupić do końca.
Że wybór drogi użycia za wszelką cenę nie przyniesie nikomu poczucia godności czy szczęścia.
Zatem dobrych wyborów w 2013 roku życzę wszystkim: moim siostrom i braciom w wierze, niewierzącym i agnostykom. Życzę wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka , niekłamanej miłości bliźniego. I właściwego rozeznania gdzie są ziarna a gdzie plewy.A wtedy nadchodzący Rok 2013 okaże się nader szczęśliwy.
Inne tematy w dziale Rozmaitości