No bo o kohabitacji mowy być nie może pomiędzy zwolennikami tej samej opcji politycznej.
Podejrzany o możliwość popełnienia przestępstw (dochodzą kolejne podejrzenia w sprawie gruntów w magistracie oraz nieprawidłowości związane między innymi z wydaniem decyzji na wycinkę drzew, rozbiórkę zabytkowej rotundy czy budowę mieszkań. ) prezydent Karnowski oprotestował sposób działania CBA. CBA , którego zadaniem jest ustalenie zasadności podejrzeń , prowadzi postępowanie wyjaśniające z Urzędzie Miasta.
Istota protestu::” Zdaniem prezydenta Sopotu CBA przekroczyło swoje uprawnienia i wchodziło w kompetencje Rady Miasta. Karnowski podkreśla, że działania śledczych paraliżują od pewnego czasu pracę urzędu. Według niego kontrola w tego typu sprawach polegać powinna przede wszystkim na sprawdzaniu dokumentów, a nie przesłuchiwaniu i - jak to ujmuje - nękaniu urzędników.”
Że panu prezydentowi takie przesłuchiwanie jest nie na rękę, to jest zrozumiałe.Prezydent postanowił podzielić się swoimi zastrzeżeniami, kierując w tej sprawie list do kancelarii Pana Premiera Donalda Tuska. Aby pismo do szefa rządu nie miało charakteru prośby o interwencję( w niewygodnej dla prezydenta Karnowskiego sprawie ) u kolegi z boiska piłkarskiego , została do niego załączona opinia eksperta. „Jacek Karnowski zwrócił się o opinię w tej sprawie do profesora Michała Kuleszy - specjalisty z dziedziny prawa administracyjnego, który potwierdził stanowisko miasta.”Biografia pana profesora jest imponująca: ‘W 1969 ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Od tego też roku pracuje na tej uczelni. Uzyskał stopnie naukowe doktora i doktora habilitowanego nauk prawnych, został profesorem UW. Kieruje Zakładem Nauki Administracji na WPiA UW. Posiada uprawnienia radcy prawnego, prowadzi własną kancelarię i współpracuje z kancelarią Baker & McKenzie.Od lat 80. uczestniczył w badaniach nad odbudową samorządu terytorialnego. Należał do współzałożycieli Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej, twórców reformy samorządu terytorialnego z 1990 i 1998, był członkiem zespołu do spraw samorządu podczas rozmów Okrągłego Stołu w 1989. Uczestniczył w pracach nad reformą samorządową jako pełnomocnik rządu ds. reformy samorządu terytorialnego (w randze podsekretarza stanu w URM). W latach 1997-1999 pełnił funkcję podsekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.Jest redaktorem naczelnym miesięcznika "Samorząd Terytorialny". I tu dochodzimy do symbiozy. Otóż pan prof. Kulesza od 2008 r.społecznie doradza ministrowi spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Donalda Tuska. Podparcie się analizą doradcy rządu PO w tej sprawie to albo głupota albo tupet.Kogo w takim razie ma zapytać Pan Premier , czy ekspert prezydenta Karnowskiego ma rację? Eksperta rządu? P.S. Pomijam litościwie fakt, że w sprawach o charakterze karnym doradza ekspert samorządowy. Kilka ciekawostek na temat eksperta http://wiadomosci.onet.pl/2701,1848316,,wydarzenie_lokalne.htmlhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Kuleszahttp://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34311,205069.htmlhttp://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/michal;kulesza;nie;sklamal;w;oswiadczeniu;lustracyjnym,126,0,46718.html