Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, wokół którego aż huczy od podejrzeń o korupcję i nieprawidłowe działania, postanowił głośno zadbać o wizerunek miasta i własny PR (przy okazji)
W tym celu zwrócił się do księży sopockich parafii: „Powiedzcie ludziom na mszy, żeby nie dawali pieniędzy bezdomnym i żebrakom. Tak im nie pomagamy, a tylko pogarszamy wizerunek kurortu. „
Z informacji MOPS wynika, że żebraków jest od 20 zimą do około 50 latem, w szczycie turystycznym. Głównie pod Kościołami.
To są ludzie wykluczeni społecznie -pomijam przyjeżdżające na zarobek grupy Rumunów. Ich obecność to jawny dowód na to, że coś im w życiu nie wyszło. Nie są ozdobą miasta.
Ale to są ludzie wymagający pomocy. Czasami terapeutycznej, czasami finansowej czy innej rzeczowej. Nie można jednoznacznie ocenić, czy żebrak wyda dane mu pieniądze na jedzenie czy na alkohol. To my podejmujemy suwerenną decyzję, czy chcemy wesprzeć czy nie. Nie mamy obowiązku. Ale możemy, to nasza wolna wola.
Nie można kategoryzować z góry ludzi na lepszych i gorszych. Nigdy nie wiadomo, co przyniesie nam kolejny dzień.
Możemy założyć, że grosz dany żebrakowi, ten grosz, który dla nas dzisiaj dużo nie znaczy, pomoże drugiej osobie. Jeśli nawet kiedyś byliśmy oszukani przez żebrzącego, czy musimy zakładać,że i w tym przypadku historia się musi powtórzyć?
Nikt nam nie ma prawa narzucać swojej woli w tym zakresie.
W Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej napisano: (...) godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna.
Nawoływanie przez prezydenta Karnowskiego, do instytucjonalnego nie wspierania potrzebujących, to także skategoryzowanie biedy jako tej, która „niszczy wizerunek kurortu” jest wołaniem o łamanie Konstytucji. Bo dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Bo podważa godność człowieka.
Mam nadzieję, że ten apel do Kościoła pozostanie bez echa. Hipokryzja Karnowskiego jest bezbrzeżna. Wedle jego teorii nie psują wizerunku miasta kunktatorstwo, kolesiostwo, podejrzane transakcje i przetargi,korupcja. Wrażliwemu na piękno i prawo Karnowskiemu psują go sopoccy żebracy.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,5985439,Jacek_Karnowski_Sopot_widzi_bez_zebrakow.html
Inne tematy w dziale Polityka