Po kłamstwach Wyborczej popełnionych przez jednego z jej dyżurnych cyngli w spódnicy, tej od "kłótni na lotnisku", a ostatnio mocno wspierającej zespół Laska, jako jedyny podmiot uprawniony do zajmowania się katastrofą, zespół Macierewicza przechodzi do ataku.
Jutro (środa, 18 września) o godz. 13:00 w sali 106 w gmachu Sejm RP odbędzie się posiedzenie Zespołu Parlamentarnego Ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r. W posiedzeniu udział wezmą m.in. Rodziny Ofiar, prof. Wiesław Binienda, prof. Jacek Rońda, mec. Stefan Hambura. Ponadto zaprezentowane zostanie zaplecze naukowe ekspertów Zespołu.
Co może w tym momencie Wyborcza? Czy jest w stanie przeciwstawić im równoważnych ekspertów? Czy może posłużyć się tak faworyzowanymi przez siebie ekspertami zespołu Laska?
Niestety, zanosi się że nie.
Atmosfera staje się coraz bardziej gorąca i nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie stawiał na szali swego naukowego autorytetu i dorobku, aby bronić kontrowersyjnego raportu Anodyny, czy poddańczo-plagiatowej wersji Millera.
Zdaje się, że powoli zaczyna docierać to do wszystkich i heroiczny wybryk pani Kublik będzie należał do jednego z ostatnich. Na pohybel Wyborczej i spadających notowań sprzedaży tej wybitnie antypolskiej gazety.
Osobiście cieszy mnie, że do grona specjalistów ZP Macierewicza zdecydował dołączyć polski wybitny uczony pan Jacek Rońda
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Ro%C5%84da
Świadczy to o tym, że został przełamany wewnętrzny opór i strach przed zemstą władzy, a poczucie i potrzeba prawdy zaczyna dominować w środowisku polskich uczonych.
Jeśli ktoś ma jeszcze watpliwosci, to proszę porównać tytuły, dokonania i doświadczenie tego zespołu, oraz "ochotników" z zespołu Laska powołanego z pieniedzy podatników przez Tuska, do obrony rządowych dup przed odpowiedzialnością za to co było przed, w trakcie, a także po katastrofie smoleńskiej.
.