Lidia Geringer de Oedenberg Lidia Geringer de Oedenberg
531
BLOG

"Polityczny" areszt sali plenarnej w Brukseli ?

Lidia Geringer de Oedenberg Lidia Geringer de Oedenberg Polityka Obserwuj notkę 5

3 września 2012 r. zamknięto wszelki dostęp do naszej brukselskiej sali plenarnej. Pojawiły się nawet zakazy zbliżania do drzwi do niej prowadzących. Decyzję o zamknięciu Izby i najbliższego jej otoczenia w budynku Paul-Henri Spaak (PHS), podjęto po tym jak odkryto pęknięcia trzech z 21 belek konstrukcyjnych nad salą plenarną. Prace rozpoznawczo-naprawcze trwały niemal dwa lata i przez ten czas nie mogliśmy odbywać tzw. brukselskich mini-sesji plenarnych, albowiem nie było żadnej innej sali mogącej pomieścić 766 posłów, Komisję i Radę.

 

Od kwietnia br. wrota sali znowu staną otworem... na ostatnią w tej kadencji sesję.

Wielu posłom bardzo dziwną wydaje się ta "naprawa" sali. Poważne problemy konstrukcyjne wymagałyby jakichś prac, które moglibyśmy zauważyć, tymczasem wokół sali czy na zewnątrz nie było żadnych śladów takich napraw.

Grupie wojującej z paradoksem trzech siedzib Parlamentu (Strasburg, Bruksela, Luksemburg), do której należę, walący się brukselski strop nie bardzo wpisał się w strategię. Naszym zamysłem była “likwidacja” absurdu comiesięcznego pielgrzymowania na 3 dni do Strasburga, zwłaszcza że sesje plenarne z powodzeniem mogłyby się odbywać tylko w Brukseli. Gdy przegłosowaliśmy poprawki w budżecie do tego zmierzające – zaczął pękać strop w plenarce brukselskiej.

Dziwnym wydaje się być również fakt, że po tym jak w 2008 r. w czasie wakacji runął sufit w sali plenarnej w Strasburgu, a teraz odpadają po kolei inne jego kawałki na korytarzach, a do tego widocznie pękają mury, podłogi, schody w strasburskim budynku – nikogo to nie niepokoi..

Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego,
Lidia Geringer de Oedenberg

Zobacz galerię zdjęć:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka