. Autor @ Zbyszek napisał tekst z rodzaju s-f, pt. „ Zanim nas wszystkich zamkną”, który najogólniej sprowadza się do tezy, że pandemia jest rodzajem histerii. Wręcz zbiorowym urojeniem. Nie wiem czy Autor ową tezę stawia na zasadzie intelektualnej prowokacji, czy też w jakiś zasadniczy sposób utożsamia się ze swoimi tezami...
Nie wyjaśnia także, nawet w najmniejszym stopniu, czy ów stan zbiorowego urojenia, powstał niejako samoistnie. Czy też jest zewnątrz sterowalny? Pozostawmy jednak na boku zagadnienie, czy owe zbiorowe urojenie powstało poprzez jakieś zewnętrzne ( może spiskowe) działanie, tylko zastanówmy się czy owa pandemia jest prawdziwa? Czy też urojona?
To ważne a nawet bardzo ważne, bo owe „ urojenie” jak wszyscy wiemy może przynieść katastrofalne skutki gospodarcze i społeczne. Mówiąc wprost. Pytanie jest takie. Czy to co dzieje się teraz na świecie to globalne urojenie czy prawdziwa epidemia?
Aby rozstrzygnąć owe pytanie, potrzebne nam jest zrozumienie dwóch podstawowych pojęć pomocnych we wnioskowaniu.W każdej naukowej metodologii pragnącej w sposób jednoznaczny ustalić prawdę.
Tymi pojęciami jest korelacja, oraz zależność przyczynowo - skutkowa.
Skupmy się na Polsce. Wyniki z wczorajszego dnia
Liczba u ludzi z diagnozą pozytywną - 2554
Liczba zgonów - 43.
Istnieje więc korelacja pomiędzy liczbą ludzi z k-wirusem a ilością zgonów. Określona w czasie od 4 marca ( 1stwierdzony przypadek) do 1 kwietnia, kiedy badamy ową korelacje. Czyli przez 29 dni. Ta korelacja jest w owej grupie, a nawet można ją matematycznie opisać w ten sposób, że na każde sto osób z k- wirusem umiera plus minus 1,68. Wynika to z podzielenia 43/ 2554
Kolejna sprawa. Z faktu korelacji nie wynika zależność przyczynowo skutkowa. Ponieważ owe 1, 68/ na 100 osób, mogło umrzeć z innego powodu niż k- wirus.
To prawda. Aby więc stwierdzić czy korelacja ma właściwości - przyczynowo skutkowe, potrzebna jest
- Próbka porównawcza. Powiedzmy próbka - B
- Lub też - Dodatkowa zmienna.
Najpierw próbka porównawcza ( B)
Stwarzamy grupę składającą się z 2554 ludzi, ( lecz bez k- wirusa) o takim samym profilu wiekowym i chorobowym. a także takiej samej dynamice pojawiania się nowych badanych. Bo przecież 4 marca nie było natychmiast 2554 zainfekowanych.
I badamy czy po 29 dniach obserwacji wystąpią 43 zgony.
Jeżeli tak. Umiera w grupce B ( tej bez wirusa) także 43 osoby, znaczy to, że przyczyna śmierci była INNA niż wirus. Jaka? INNA. Lecz gdy liczba zgonów jest mniejsza niż owe 43, to tym bardziej prawdopodobną jest hipoteza, że w grupie A, ( tej z wirusem) zgon wywołuje k-wirus. Przy liczbie zgonów 0 lub bliskiej 0, w grupie( B), można pokusić się na stwierdzenie, że to już bardzo prawdopodobna hipoteza, a właściwie pewnik, że k- wirus może doprowadzić do śmierci z prawdopodobieństwem 1,68/ 100 zarażonych osób.
Oczywiście taki zabieg z grupą porównawczą ( B) nie jest możliwy. Może tylko w jakimś obozie koncentracyjnym. Gdzie bez żadnych moralnych skrupułów można by sobie z obiektywnym dystansem obserwować owe zgony. Dobierać próbki i badać śmierć.
W takim razie aby stwierdzić czy to z w y k ł a korelacja czy też coś więcej, to znaczy zależność przyczynowo – skutkowa, należy wprowadzić DODATKOWĄ ZMIENNĄ. A jeżeli owa zmienna istnieje, to jak ją opisać?
Tą zmienną, która istnieje, jest choroba COVID19, jako następstwo wirusa. I ta choroba ma określony przebieg kliniczny. Który jest procesem. Lekarze powiadają dwufazowym. W tej drugiej fazie pacjenci potrzebują już intensywnej medycznej opieki. Nie wszyscy zarażeni „ wchodzą” w tą drugą fazę, ale oblicza się, że około 20% ogółu zarażonych, potrzebuje intensywnej medycznej opieki. W tej drugiej fazie choroba atakuje płuca, powodując rozmaite komplikacje ( np. zwłóknienie płuc) prowadzące aż do zgonu. Najnowszy obraz kliniczny owej choroby, wskazuje także ze COVID 19, atakuje również mięsień serca. Lub też doprowadza do śmiertelnego szoku immunologicznego. Dlatego do grupy ryzyka należą wszyscy uczuleniowcy, a także astmatycy o podłożu alergicznym. Akurat mnie to interesuje, ponieważ jestem uczulony na jad osy ( badałem się. Mam test) i nawet użądlenie 1-2 osy może doprowadzić mój organizm do wstrząsu immunologicznego. To znaczy ukąsiła mnie jedna osa, ale organizm wariuje i reaguje tak, jakby użądlił mnie cały rój. Lecz to nie osa mnie zabija, lecz ów nadmierny wstrząs organizmu. Można powiedzieć, że na 1 mln użądleń umiera kilka osób. Jednakże to jest tylko korelacja. Prawdziwą przyczyną jest owa nadwrażliwość organizmu.
Widzimy wiec, że osoba k- zawirusowana, nie umiera od wirusa, ale od skutków jakie w organizmie wywołuje ów wirus. W Polsce na 2554 osób z udokumentowanym wirusem umarło ( do wczoraj) 43 osoby. Daje to nam współczynnik 1,68 zgonu na 100 osób zainfekowanych.
Wiadomo także, że ów współczynnik śmiertelności jest zmienny. We Włoszech to 10 % albo i więcej. Lecz owa wielka śmiertelność wynika z kolejnej zmiennej jaką jest OPIEKA MEDYCZNA. Gdy zarażonych jest bardzo wielu, idących w setki tysięcy, brakuje już lekarzy, pielęgniarek, respiratorów, brakuje wszystkiego. Dlatego tak ważny jest „ efekt spłaszczenia” i danie szansy medycynie.
W moim rozumowaniu może być pewien slaby punkt / Owa zmienna, która nazwałem klinicznym obrazem choroby COVID 19. Ktoś powie a może nie ma takiej choroby? To kolejne urojenie. Psychoza. Wywołana przez media, polityków, a może to jakiś spisek. Oczywiście, tajny. Może to znowu Eskimosi lub cykliści? W takim razie, stawiam pytanie, czy za tymi maskami, okularami, fartuchami, nie ukrywają się lekarze i pielęgniarki? Lecz jacyś spiskowcy przebrani za lekarzy? Zamaskowani ludzie służb? I dzieje się tak wszędzie. W Chinach. Europie. Na całym świecie? Jeżeli tak będziemy rozumować jak nic wpadniemy w kolejną paranoje.
Wracając do grupy badawczej.( Tej B, bez wirusa). Pewnie kilka procent ludzi z owej grupy, uważa, że w grupie A dzieją się bardzo dziwne rzeczy. Że nie ma tam zainfekowanych. Lub też ludzie tam chorują na inne choroby. A nawet wszystko jest ogólnoświatowym spiskiem. Tych ludzi, powinno być około 10%. Nie mam oczywiście na to dowodów. Ma intuicje. I te osoby, te 10%, powie podobnie jak @ Zbyszek
- „ nie ma obrazu chorób. Powszechnie wiadomo, że niemal wszyscy, określani, jako zmarli na koronawirusa, chorowali na inne choroby”
To bardzo interesująca grupa. Także nadająca się do badania. Ponieważ ucieczka przed rzeczywistością, to jedna z najbardziej fascynujących umiejętności ludzkiej wyobraźni.
