*Grafika zapożyczona z tekstu Chłodnego Żółwia
http://niepoprawni.pl/blog/94/leszek-balcerowicz-mistrz-cietej-riposty
*Grafika zapożyczona z tekstu Chłodnego Żółwia http://niepoprawni.pl/blog/94/leszek-balcerowicz-mistrz-cietej-riposty
Mariusz Gierej Mariusz Gierej
701
BLOG

Kim Pan jest Panie Balcerowicz?

Mariusz Gierej Mariusz Gierej Polityka Obserwuj notkę 1

Nie mam czasu ostatnio na pisanie, ale wczoraj wysłuchałem wystąpienia mojego niedoszłego promotora prof. Balcerowicza. Rzadko mi się zdarza bym był bliski zagotowania się, ale dziś Balcerowiczowi się udało mnie zdenerowować. Wysłuchałem w miarę cierpliwie o tym dlaczego rząd uderza w OFE i dlaczego jest to złe. Zresztą wszystko co się nie mieści w granicy poglądów zgodnych z poglądami Balcerowicza jest z założenia złe. Nie jest istotne czy to słuszne czy niesłuszne. 2Oczy zaczęły mi się robić jak pięć złotych jak wysłuchałem wykładu, że jak ktoś ma interes w tym aby były takie (miał na myśli siebie Balcerowicza), a nie inne rozwiązania to nie koniecznie musi być złe (pamiętajmy złe jest wyjaśnione wyżej), wręcz odwrotnie ta osoba na tym się zna i na pewno dbając o interes grupy interesów wie co mówi i to jest dobre. (Nie będę przynudzał drodzy czytelnicy definicją dobra wg Balcerowicza, wystarczy odwrócić definicję zła)

Żeby na tym się skończyło to byłoby pół biedy. Człowiek by się popukał w czoło, skomentował, że się mu rzuciło na głowę, wspomniał znakomity film z Louis De Funes "Mania wielkości" i ... przełączył na inny kanał. Ale później Pan Balcerowicz (ekspert od schładzania gospodarek) raczył porównać działania rządu do taniej propagandy. Panie profesorze, że propaganda to zgoda ale ... tania? Nie powiedziałbym. Już my to odczuliśmy w kieszeni.

Znowu dla mnie jako zdecydowanego krytyka tego rządu nie ruszyłoby mnie to specjalnie. 1Ale w którymś momencie imć Leszek pojechał po Wiktorze Orbanie krytykując go za cytuję z pamięci: "sięgnie po łatwe pieniądze" (przyp. autora chodzi o podatek od banków i wielkich koncernów zagranicznych), i populizm. Uuuuuu tego było dla mnie za dużo. Wrzucenie do jednego worka Orbana i Tuska to tak jakby zmieszać wodę z ogniem. Takie porównanie nie przejdzie. Przynajmniej nie u mnie. Albo ja mam problem ze zrozumieniem tego co dzieje się na Węgrzech i Polsce(wokół OFE) albo Pan Balcerowicz powinien sięgnąć do słownika języka polskiego i zacząć używać słowa POPULIZM zgodnie z jego RZECZYWISTYM ZNACZENIEM. Słowo populizm pochodzi od łacińskiego POPULUS inaczej lud, społeczność. W czasach antycznych i kiedy jeszcze nie myślano o wypaczaniu ideologicznym prostych słów bycie populistą znaczyło podejmować działania z korzyścią dla ludu.

No dobrze nie będę udawał naiwniaka i odrazu wyjaśnijmy sobie. Wiem, że w używaniu słowa populizm przez Balcerowicza w jego pejoratywnym współczesnym znaczeniu chodzi o to by zohydzić rzeczywiste znaczenie tego słowa albo wręcz by uczynić niemożliwym zdefiniowanie motywów działań, które kierują kimś takim jak Wiktor Orban(obym się nie mylił co do niego). Specjalne zohydzanie i wypaczanie znaczenia słów to od dawna znana metoda walki wszelkiej maści totalitarnych ideologii. Vide co zrobiono z znaczeniami słów konserwatysta, liberał, patriota.
Tak więc używanie słowa populista jest używane specjalnie przez Pana Balcerowicza. Dla mnie używanie tych samych pojęć w stosunku do dwu różnych postaci takich jak Tusk i Orban to już skrajna demagogia.

Dokonując takich porównań i równań, Balcerowicz jasno określił w swoim wystąpieniu, że dla niego w polityce  można być więc: populistą 1 lub lobbystą2 innego wyboru wg Balcerowicza nie ma.

Nie ma tam miejsca np. dla pojęcia patriota przecież to taki straszny demon nie budźmy go.
Ja mam do Pana pytanie Panie Profesorze Balcerowicz.

Kim Pan jest wg Pańskiego słownika w polskiej polityce?

Jakby Pan nie mógł się określić za pomocą swojego słownika to może zaproponuję dorzucenie, do tych definicji jeszcze jednego terminu ... może zdrajca.

 

PS1. Czemu zdrajca? pewnie wielu tu przytaczać będzie różne przykłady: schładzania gospodarki, afery np. spirytusową itp itd. Moim zdaniem to jednak małe miki.
Ja wolałbym usłyszeć wyjaśnienia na temat emisji pieniądza w Polsce. W końcu Pan był prezesem NBP. To między innymi chyba Pan stoi za zapisami o NBP w konstytucji. To powinno być dla Pana proste. Pewnie bez problemu odpowie Pan na problemy postawione przez Ruchwig.pl i nie będzie z tym problemu.
http://www.ruchwig.pl/index.php/pl/program/analizy/3-wady-i-potrzeby-naszych-systemow-bankowych
http://www.ruchwig.pl/index.php/pl/program/analizy/17-bicz-na-bankierow
i wyjaśni Pan to jak w Polsce emituje się pieniądze i jaki jest w tym sens ekonomiczny:
http://www.ruchwig.pl/index.php/program/analizy/21-nie-rzucim-ziemi-studium-wykonalnosci-programu-na-2012-z-201101#4.2.

PS2. Przypomniało mi się jeszcze jedno. A pewnie nie dam rady napisać notki na ten temat. Czy Balcerowicz mógłby przedstawić w końcu wyliczenia, w których jego pomysły w końcu zbilansują budżet, a nie tylko ciągle krytykuje. Może w końcu jakiś plan poparty wyliczeniami, żebyśmy mogli to sprawdzić?

Blog autorski ze wszystkimi artykułami: http://www.mariuszgierej.mpolska24.pl Zapraszam. FB: https://www.facebook.com/GierejMariusz Twitter: https://twitter.com/MariuszGierej Na koniec życia chciałbym stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie: Byłeś uczciwym człowiekiem. 1. Nie zgadzam się z Twoimi poglądami ale do końca będę bronił Twojego prawa do ich głoszenia... pod warunkiem, ze Ty gwarantujesz mi dokladnie to samo prawo. 2. Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania! 3. "Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka