Flickr
Flickr
Mariusz Gierej Mariusz Gierej
2158
BLOG

You have to, Tusku!

Mariusz Gierej Mariusz Gierej Polityka Obserwuj notkę 74

Wczoraj Prezydentem Europy, wróć Ojcem Europy został Donald Tusk. Było żartobliwie, nobliwie i jak zwykle bezpłciowo. Chyba zresztą nikt niczego innego się nie spodziewał jak tylko powtórzenia kilku banałów i frazesów o wyzwaniach przed jakimi stoi Donald Tusk. Wyszedł naprzeciw tym oczekiwaniom i na jednym wdechu je wymienił: stosunki z USA, Ukraina, kryzys gospodarczy, spójność UE, bezrobocie i takie tam bla bla bla blanie.

Nie spodziewałem się refleksji ze strony zadowolonych z siebie urzędników unijnych czy sytych dietami europosłów, ale liczyłem odrobinę na Donalda Tuska. Człowieka wydawać by się mogło spełnionego, który może zechce sięgnąć po prawdziwe wyzwania, których w obecnej Unii jest bez liku. I to głównie wewnętrznych, związanych z samym sensem istnienia i sposobem funkcjonowania Unii Europejskiej, która w świadomości obywateli staje się powoli dziwotworem oderwanym od ich realnego życia i problemów.

Spójrzmy na UE co  widzą obywatele, a czego nie chcą widzieć euroentuzjaści, a eurosceptycy nie dostrzegają. Bądźmy przez chwilę eurorealistami i zastanówmy się, dlaczego obywatele mieliby popierać UE, co generalnie przeciętny obywatel zyskuje na istnieniu UE? Bo, że jest z tym źle w naszym kraju, świadczy o tym choćby biedafrekwencja w ostatnich wyborach do Europarlamentu.

Czymże ma się ekscytować przeciętny obywatel patrzący na efekty przynależności do Unii? Przeciętny Polak widzi te baseny, autostrady i co z tego. U nas politycy powtarzali jak mantrę, że dzięki UE będzie nam dobrze. Jest dobrze? Części tak, ale zaczyna być coraz większy rozdźwięk pomiędzy tymi co potrafili się przyspawać do kasy z UE, a tymi co liżą łapę. Duża część obywateli patrzy na te betonowe pomniki kolejnych to perspektyw finansowych, tabliczki „Powstało ze środków Unii Europejskich”, tylko co z tego, jak ich nie stać by z tego korzystać!

Coś jest nie tak z samymi obszarami, którymi UE się zajmuje i jak się nimi zajmuje. UE zajmuje się wszystkim co jest związane z ideologią, ale o tym nie będę pisał i tym gdzie … jest kasa.Unia stała się jednym wielkim pokojem dla lobbystów wszelkiej maści. Bardzo chętnie reguluje, ustala reguły gry, zasady tam gdzie jest interes korporacji i biznesu. W tym obszarze nie ma granic absurdu do jakiego się nie posunie, by załatwić czyjeś interesy. I tu bez znaczenia czy chodzi o interesy państw czy korporacji. Przecież likwidacja żarówek, opłaty za CO2, marchewka owocem, ślimak rybą, oszczędzanie energii przy jednoczesnym podnoszeniu opłat stałych to wszystko w czyimś interesie. Bynajmniej nie obywateli. Zyskują głównie korporacje i interesy narodowe najsilniejszych państw. Zyski z tej polityki nie rozkładają się równomiernie. Na poziomie przeciętnego obywatela mamy propagandę tabliczek i coraz większą masę przepisów krępujących i ręcznie sterujących naszą rzeczywistością.

Ludzie chcą żyć lepiej. W przypadku Polski wyjeżdżają, bo za granicą są wyższe pensje, lepszy socjal, stabilniejsze i bogatsze systemy emerytalne, sprawniejsza służba zdrowia.Czy to tylko wina naszego „dziadowskiego” państwa? Nie tylko, bo w dużej mierze nie możemy prowadzić już samodzielnej polityki gospodarczej, a UE niestety nie zrobiła literalnie nic żeby wyrównać różnice poziomów w tych obszarach. Oddaliśmy kompetencje w większości dziedzin, a UE nie ruszyła opasłego tyłka, żeby zająć się wyrównaniem różnicy. Ja rozumiem, że to nie leży w interesie najbogatszych państw, ale … co z interesem Wspólnoty? To są prawdziwie trudne i palące sprawy. Na to UE nie znajduje pieniędzy, nie znajduje pomysłu jak wyrównać pensje, socjal, emerytury, służbę zdrowia na to ma jedną, a jakże uniwersalną receptę … to domena państw narodowych. Niech państwa sobie radzą, w tych regułach gry, które UE ustali.

Jakimś paradoksem jest to, że piszę o tym ja, przez wielu postrzegany jako liberał gospodarczy. A ja się pytam gdzie jest lewica? Podobno Donald Tusk stał się socjaldemokratą! Mówi się, że lewica jest w odwrocie, no jest i będzie z prostej przyczyny… jest najbardziej euroentuzjastyczna, a jednocześnie UE realizuje interesy najbogatszych. Czemu socjaliści europejscy nie wystąpili ani razu o pakiet programów wyrównujących socjal w krajach członkowskich? Bo co? Bo z góry wiadomo, że bogate kraje wolą drenować rynki wschodzące np. z pracowników niż zaangażować się w wyrównanie poziomów i standardu życia? Słyszymy tylko: „Musicie sami nadganiać”, a przecież reguły gry nie są równe. Nie są, kiedy wszystkie koszty programów gospodarczych są zrzucane na barki państw narodowych, a te programy są robione pod najbogatszych. Wszystko co kosztowne i bez fajerwerków, trudne, zrzuca na barki państw narodowych. Tam gdzie kasa i fajerwerki jest czym się PR-owo pochwalić to zrobiła UE. No to tak się nie da.

I widać tego symptomy. Skutkiem jest coraz większa frustracja i niezadowolenie z UE w państwach narodowych. Są oczywiście dwa rodzaje reakcji. Pierwsza reakcja to niechęć ukierunkowana przeciwko Unii, jak to się dzieje w Wielkiej Brytanii, gdzie Cameron podważa nawet swobodę przepływu ludzi i w styczniu będziemy przeżywać powrót naszych rodaków z emigracji. I druga reakcja to postponowanie swojego własnego państwa. Jak u nas. Narzekamy na dziadowskie państwo, tracimy kapitał społeczny i zaufanie. Nie lubimy swojego państwa, ale nawet gdybyśmy chcieli je naprawić jesteśmy jak w gorsecie, stworzonym przez Unię Europejską, i sparaliżowani kosztami jakie na nas zrzuciła. Z tym trzeba coś zrobić albo UE przebuduje to swoje podejście albo … Donald Tusk będzie grabarzem tej instytucji.

Tak więc „Tusku musisz!” i to nie jest kwestia kompetencji tylko… liderowania i widzenia więcej i dalej. O ile oczywiście jeszcze komukolwiek zależy na jakiejś postaci Unii Europejskiej.

 

Zapraszam na:
Twitter: https://twitter.com/MariuszGierej
Facebook: https://www.facebook.com/GierejMariusz
więcej innych tekstów na blogu: http://www.mariuszgierej.mpolska24.pl/

Blog autorski ze wszystkimi artykułami: http://www.mariuszgierej.mpolska24.pl Zapraszam. FB: https://www.facebook.com/GierejMariusz Twitter: https://twitter.com/MariuszGierej Na koniec życia chciałbym stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie: Byłeś uczciwym człowiekiem. 1. Nie zgadzam się z Twoimi poglądami ale do końca będę bronił Twojego prawa do ich głoszenia... pod warunkiem, ze Ty gwarantujesz mi dokladnie to samo prawo. 2. Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania! 3. "Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka