Ustawa mówi jasno,deficyt finansów publicznych to deficyt rządu,samorządów i systemu ubezpieczeń społecznych.
Niewiele ma wspólnego z deficytem budżetowym.
Samorządy opanowane przez PO,ZSL są zadłużone po same uszy,duże miasta,samorządy wojewódzkie itd.
Teraz PO i ZSL obarczają za te długi rząd centralny,można i tak,propaganda nie ma granic.
Deficyt ubezpieczeń społecznych,ciekawostka,w tym roku ZUS nie skorzysta z całej dotacji zapisanej w ustawie budżetowej,ponieważ składki napływają w nadzwyczajnych ilościach/ponad 17 mln zatrudnionych w tym milion cudzoziemców/.
Zatem deficyt sektora finansów publicznych dla ubezpieczeń społecznych spadnie.
Czy po stronie samorządów zarządzanych przez PO i ZSL?
Tu możemy mieć wątpliwości ,wszak u nich zawsze piniędzy ni ma i nie bedzie.
Za to deficyt budżetu może nie być wykonany,czyli spaść poniżej oczekiwań.
I jak żyć ,i jak wypełnić :
https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/wybory-2023-obietnice-koalicji-obywatelskiej-trzeciej-drogi-i-lewicy-7395297
Rubaszny emeryt,piszę tu dla jajów!
Emerytura mi starcza,14 tej nie dają ale OK!
Posiadacz Mustanga!
Zorro zawsze zwycięża!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka