Dziewiątego i dziesiątego kwietnia odbędą się obchody rocznicy Tragedii Smoleńskiej.
Na te obchody mają przybyć Węgrzy niosąc nam wsparcie i solidarność,mając w pamięci wizytę kilku tysięcy Polaków uczestniczących w ich Narodowym Święcie parę tygodni temu w Budapeszcie.
Tysięcy Polaków,przyjętych przez gospodarzy z radością,wdzięcznością i szacunkiem.
Węgrzy!
Zastanówcie się,czy warto odwiedzić Warszawę.
Bo w tej Warszawie,zamiast kwiatów,może Was powitać policyjna pałka,bluzgi środowiska"Krytyki Politycznej",cywilny but policjanta na twarzy,sądy 24-godzinne rozgrzane i surowe,oplucie przez media,utrudnienia w dojezdzie.
Za nic nie używajcie słów:"Bóg","Honor"albo"Ojczyzna"-bo dostaniecie natychmiast w ryj i słusznie,bo u nas to synonimy agresji.
Jak się komuś z Was jednak wypsnie,cierpliwie przyjmijcie ciosy na twarz,bo jeśli podniesiecie w obronie rękę powyżej mostka,możecie zostać oskarżeni o faszyzm.
Jeśli zobaczycie,że Policjant podpala radiowóz,nie dziwcie się i nie zgłaszajcie przestępstwa-uznajcie,że to ich wewnątrzresortowa zabawa.W końcu to nie Wasz kraj i nie musicie wszystkiego rozumieć.
Nie ufajcie kolorowo ubranym kobietom w towarzystwie ubranych na czarno niemieckojęzycznych postaci w kominiarkach.To Syreny,które będą Was zapraszać do miłości a ich Cienie skopią Was do krwi.
Węgrzy!
Zastanówcie się!
Warszawa to nie Budapeszt a Polska to nie Węgry!
Inne tematy w dziale Rozmaitości