Szykując się do snu, słucham "Szkła kontaktowego" i usłyszałem piękną recenzję dzisiejszego wydania "Kropki nad i"
Otóż zadzwoniła tam jakaś kobieta i odezwała się w te słowa:
"Poseł Brudziński zachował się w rozmowie z panią Olejnik okropnie! Przerywał jej, mówił równolegle tak, że pani Olejnik nie mogła wyrazić własnego zdania, obrażał ją, nie dopuszczał do słowa- ludzie! Przecież to młodzież ogląda i jaki znajduje przykład?"
Czujecie komizm tej wypowiedzi?
I śmieszno i straszno..
Inne tematy w dziale Rozmaitości