Propozycje dla Króla Elekta.

 Witam. Słoneczko Europy pakuje manele, szlifuje język angielski i powoli odchodzi w niebyt rodzimej polityki. Ciekawe, czy ulubieniec Angeli, piastując urząd „króla europy” zechce wprowadzić w EUropie wysokie standardy etyczne, moralne, jakie zaszczepił w krainie nad Wisłą? Sądzę, że niektóre środowiska bardzo chętnie temu by przyklasnęły. Takie zamiatanie afer pod dywan? Piękne, Europa bez afer. Dodatkowo wprowadzi zakaz podsłuchiwania, oczywiście swoich, bo społeczeństwo trzeba mieć na oku. Piękne?

Koniecznie musi zakazać spożywania posiłków w stołówkach na terenie instytucji parlamentarnych i wydać dyrektywę nakazującą jedzenie w drogich restauracjach, najlepiej u Sowy bis, który za niedogodności w Warszawie dostanie licencje na wyłączność.

Powinien brać pod uwagę, nakazanie wykreślenia ze słownictwa takich pojęć jak łapownictwo, dogadywanie się przy suto zastawionych stolikach, ustawki polityczne, wygryzanie konkurencji wewnętrznej. Koniecznie wprowadzić dyrektywę mówiącą, że EUROPEJSKOŚĆ TO NORMALNOŚĆ. Reszta nie. Będzie miał wtedy, z kim walczyć. Oczywiście, w tym przypadku, specjalny wyjątek należy zrobić dla Angeli i jej ukochanych Niemiec. Wiadomo- „Niemcy, Niemcy, ponad wszystko”. Inne krainy muszą zapomnieć o swoich korzeniach, szczególnie te na wschód od Berlina.

Słońce Europy pamiętać musi jednak o jednym. Historia uczy, że parę wieków temu panował Król zwany Słońcem, niestety, skończył marnie.