Pilnuj dowód, idż,zagłosuj.

KUFAJKA I GUMOWE BUTY

TO CHŁOPAK Z NOWEJ HUTY.

Mieszkańcy Nowej Huty, szczególnie ci pamiętający początki powstawania tej dzielnicy oraz huty, znają ten pogardliwy epitet, jakim obdzielał nas Krakówek. Nowa Huta siedlisko wszelakiego zła. Element napływowy z biednych wsi kieleckich, Podlasia, Ziem Odzyskanych, całej Polski, szukający szczęścia i pieniędzy w powstającym na żyznych ziemiach pod Krakowem mieście ze sztandarową budową socjalizmu – hutą. Kraków od Nowej Huty dzieliło wszystko. Nawet transport publiczny. Tramwaj dojeżdżał tylko do Ronda Mogilskiego a następnie następowała przesiadka na tramwaje jadące do grodu Kraka. Obecnie Stary Kraków i Nowa Huta to jeden wielki organizm. Niestety zaszłości pozostały. Nawet takie drobne jak określanie kierunku podróży. Mieszkaniec Nowej Huty mówi jadę do Krakowa, mieszkaniec starych dzielnic Krakowa jedzie do Nowej Huty. Wciąż pokutują stare przekazy mówiące, że w Nowej Hucie strach mieszkać, niebezpiecznie, rozboje, napady. Natomiast statystyki policyjne zadają temu kłam, mówiąc o siedliskach zła, właśnie w innych dzielnicach miasta. Zresztą, Nowa Huta zawsze była traktowana przez włodarzy miasta jedynie, jako dojna krowa. Panowała i panuje zasada, wydoić ile się da przy minimalnym nakładzie własnym. Ile to pieniędzy pozyskiwały uczelnie na różne „projekty” innowacyjne, kasa miejska napychana przeróżnej maści podatkami. Dojono, dojono aż strumień pieniędzy powoli wysechł. Większość dużych firm została wyprzedana obcemu kapitałowi, lub zwyczajnie padła. W znaczący sposób zredukowano załogi. Młodzi wyjechali za granicę szukając chleba. Często całymi rodzinami. Nowa Huta to dzielnica staruszków. Staruszków, którzy za młodu byli realną siłą, przyczyniającą się do obalenia komuny. Teraz często schorowanych, klepiących biedę na swoich bieda emeryturach lub rentach. Patrzących jak niegdysiejsza piękna dzielnica zamienia się powoli w ruinę pod rządami JACKA MAJCHROWSKIEGO.

Patrzą jak kina zamieniają się hipermarkety, zamykane są sklepy i księgarnie.  Patrzą na przewlekłe remonty ulic, totalnie zakorkowane ulice, przez które mają problem przejść. Orliki to nie wszystko. Jedna mała klitka, jako sala kinowa, ma wystarczać całej dzielnicy. Jeden basen do kąpieli latem, dla ponad 200 tys. mieszkańców? Chodniki, po których strach chodzić, aby nie ulec wypadkowi. Co zafundował nam Majchrowski przez 12 lat rządów? SPALARNIE ŚMIECI DLA CAŁEGO REGIONU. TERAZ ŁASKAWIE BĘDZIE MODERNIZOWAŁ DROGĘ IGOŁOMSKĄ, ABY TE ŚMIECI MOŻNA BYŁO ŁATWIEJ DOWOZIĆ.

ZAFUDOWAŁ NAM TRZY GALERIE HANDLOWE, CAŁĄ MASĘ BIEDRONEK, LIDLÓW, SZMATEKSY, WYKAŃCZAJĄC DROBNYCH SPRZEDAWCÓW.

PLAC CENTRALNY IM R. REAGANA, WIECZNIE W PRZEBUDOWIE, JEDEN WIELKI KICZ PRZYNOSZĄCY WSTYD PRZED ODWIEDZAJĄCYMI TO MIEJSCE TURYSTAMI.

Dlatego pytam. Czy takiego gospodarza chcemy? Czy nadal mamy patrzeć na podupadającą Nową Hutę? Mam swoje lata. Te wybory oraz te w przyszłym roku, mogą być już naszymi ostatnimi wyborami. Czy mamy godzić się na marazm?

NIE. PILNUJ SWÓJ DOWÓD OSOBISTY. POKONAJ SWOJE DOLEGLIWOŚCI. IDŻMY ZAGŁOSOWAĆ. WYRAŻMY SWÓJ SPRZECIW TAKIEJ POLITYCE MIASTA. PRZEWIETRZMY KRAKÓW. PRZYPOMNIJMY SOBIE MŁODE LATA. GŁOSUJMY NA LASOTE.

CHŁOPAK Z NOWEJ HUTY.