Po orędziu leśnego dziadka.

Nowy Rok. Jakim ma być? Jaki będzie?

Orędzie Prezydenta pokazuje tęsknotę za Polską totalnej stagnacji. Jest wspaniale! Jest miło! Mamy święty spokój dzięki partii miłości i przekrętów, której patronuję! Kocham was i mam wielką nadzieję, że również mnie kochacie! Minione 25 lat to same sukcesy, wybranych!

Czy taki ma być obecny rok 2015?

Należę do pokolenia powoli odchodzącego na tamtą stronę. Patrzenie z pewnej perspektywy czasowej daje możliwość snucia wniosków na bliski czas. Generalnie nasuwa się jeden.

NAJWYŻSZY CZAS PODZIĘKOWAĆ ETOSOWYM STYROPIANOWCOM.

Należy odesłać ich tam, gdzie ich miejsce. NA EMERYTURY.

Niech piszą pamiętniki, lub dyktują tym bardziej biegłym w pisaniu.

Najwyższy czas podziękować Komorowskim, Borusewiczom, Niesiołowskim, Millerom i wielu, wielu innym z tego pokolenia z lewa po prawą stronę sceny politycznej. Zrozumiał to Jarosław Kaczyński. Desygnowanie DUDY na kandydata do fotela prezydenta, jest tego dowodem. Kaczyński zrozumiał, że mija czas leśnych dziadków w każdej dziedzinie życia również tej politycznej. Najwyższy czas sięgnąć po młodych, wykształconych z odpowiednią praktyką w aparacie państwowym, zdobywających szlify na arenie międzynarodowej, potrafiących się porozumiewać różnymi językami, bez tłumacza.

Młodzi wykształceni, nie muszą uciekać za granicę, aby znaleźć godne stanowiska. Te stanowiska są tu w kraju. Niestety zasiedziałe przez lokalne układy przenikające się wzajemnie niczym mafijna ośmiornica. Co z tego, że są mierni, mający problemy z wykonywaniem obowiązków służbowych, lukami w wykształceniu, powodujący miliardowe straty. Są wierni, gotowi zawsze zagłosować tak jak nakazuje decydent lokalny. Dla takich tworzone są kolejne zbędne etaty. TO TRZEBA PRZEORAĆ. Dlatego rok 2015 będzie rokiem prawdy. My obywatele stajemy przed wielką próbą. Dostosujemy się do życzeń Prezydenta, czy zmiany rozpoczniemy od niego? Czy będziemy zadowalać się gładkimi słowami, czy zaczniemy zadawać niewygodne pytania, żądając odpowiedzi? Dlatego śmiem twierdzić, iż najbliższe wybory prezydenckie będą swoistym referendum. STAGNACJA, CZY ZMIANY. Czy potrafimy docenić ważność swojego głosu i dopilnować, aby uniknąć kolejnej niedzieli cudów nad urnami, które tak zaciekle broni obecny Prezydent? Usunięcie jednego kamyczka spowoduje lawinę, która zmiecie obecny układ władzy. Tak skompromitowany wieloma aferami, zamiatanymi pod dywany, dzięki usłużnym mediom. Truchło zwane PO śmierdzi i się rozkłada. O PSL nie wspomnę. Najlepszą legitymację wystawia przyjęcie w jego szeregi stronników Palikota. Dla Piechocińskiego, Żelichowskiego napis na partyjnym sztandarze BÓG HONOR OJCZYZNA to tylko czysty frazes. Czy zgodzimy się na życie w takim kraju? 

DUŻO ZDROWIA I BYCIA SOBĄ W 2015 ROKU, ŻYCZY- Janczar.