Jutro konwencja Prezydenta Obywatelskiego.

Witam.

Oj, źle się dzieje w państwie POKomorowskim. A miało być tak pięknie. Nadchodzi konwencja Prezydenta Komorowskiego oraz wspierającej Go Platformy Obywatelskiej. Stąd określenie na wiodącym haśle PREZYDENTA OBYWATELSKIEGO. Tu PO i tu PO.

Takie ścisłe rodzinne więzi. Sytuacja nie jest łatwa. To, co parę tygodni temu wielbiący Prezydenta dziennikarze, politycy, celebryci uważali za kolejny spacerek po należne godności oraz zaszczyty, staje się twardą walką wyborczą. Przeciwnik został niedoszacowany oraz zlekceważony. Przeciwnik, składający się z młodych, zdolnych, wykształconych ludzi, prowadzących, co prawda różne kampanie wyborcze, ale na tyle skuteczne, że ponowny wybór na Prezydenta w pierwszej turze staje się wręcz niemożliwy. Fakt ten wprowadza pewną nerwowość w szeregi tego „obywatelskiego” grona. Poprzeczka do przeskoczenia, dla obecnie panującego Prezydenta zostanie zawieszona wysoko, bardzo wysoko. Czy uda mu się ją przeskoczyć? Podnóżek w Parlamencie Japonii to pikuś w porównaniu z wiszącą poprzeczką.Obywatelska gawiedź będzie mocno wspierać swojego idola. Będzie zaciskać palce, aby pretendent do ponownego pilnowania żyrandola, płynnie przeczytał przemowę z kartki. Aby nie popełnił gafy, nie przysnął. Ma być podniośle, ale na luzie, będą uśmiechy, ucałowania, wdzięczenie się do Obywatelskiego elektoratu. Ma być inaczej, niż na konwencjach przeciwników politycznych. Zapewne, tym razem dopiszą media. Transmisja na żywo, bez przerywników w postaci komentarzy publicystów z wrogich obozów, jeżeli już, to same przyjazne Obywatelskie twarze z potokiem wazeliny. Kraśce, ponoć już pokraśniały lica na samą myśl o kolejnym na żywo przeprowadzanym wywiadzie. Przecież media są po słusznej stronie. Tylko godziny dzielą nas od wystąpienia, które znokautuje przeciwników, lub Powali Obywateli.

Jedno jest pewne. Wszelkie podnóżki znajdujące się obok mównicy będą usunięte, aby nie posądzić głowę państwa o kryptoreklamę firmy meblarskiej.