Panika,panika,panika.

Witam.

Dzisiaj piękna pogoda, więc zabieram się za mycie okien.

Przyjemność i obowiązek. Lecz ja chcę opisać występ kabareciarza z Gazety niewiele Wartej o nazwisku podobnym do nazwiska pierwszego premiera „wolnej” III RP. Chłopina z ascetycznym wyglądem, starał się wmówić, że w szeregach PiS wybuchła panika. Tak, tak, wielka panika. Przyczyna?

Żydowskie powiązania RODZINNE DUDY. Przecież PiS, TO PARTIA ANTY ŻYDOWSKA grzmiał kabareciarz. Tak, tak, my PiS owcy jesteśmy antysemitami, więc jemu się marzy, że odwrócimy się od Andrzeja Dudy i pójdziemy głosować na hrabiego i jego rodzinkę. Rodzinkę genetycznie nieskazitelną. Facet, jest tak zakłamany w swojej profesji, że PiS owi gotowy jest przypisywać wszystko, co najgorsze, byle dokopać, byle poniżyć.

Następnym przyczynkiem do paniki to senator Bieracki i SKOKi. Sprawa znana od lat, wałkowana przez spolegliwych dziennikarzy, kontrolowana przez WSZELKIE ORGANA i nic.

Satyryk bezczelnie głosi o nieprawidłowościach, bo on tak twierdzi. Co z tego, że wszystko jest zgodne z prawem, ważne, że nawiedzony pismak wie najlepiej. I to są według niego powody do paniki w szeregach zwolenników Andrzeja Dudy. Oczywiście, nie zapomniał wspomnieć o przygodzie Dudy z UW.

Oj, faktycznie mamy do czynienia z paniką. Szkoda, że nie powiedział o antyprezydenckich demonstracjach na wiecu poparcia prezydenta w Koszalinie, Krakowie, Zakopanem.

Panika coraz większa. Poparcie obecnego Prezydenta spada jak kometa. Na nic bizantyjska kampania wyborcza. Na nic TAK LICZNE BRONKOBUSY. Na nic czarowanie sondażami. Nawet CBOS musiał skorygować, swoje prognozy o -11%. Jeżeli tak dalej pójdzie, to faktycznie wybory mogą zakończyć się w pierwszej turze. Tylko zwycięzcą nie będzie Komorowski.

Panika, panika, panika. Więcej występów Nałęczów, Niesiołowskich, smętnych polityków PO, więcej „sensacji” a zwycięstwo DUDY staje się realne.