Witam.
Kurz opada po uroczystościach 100 lecia niepodległości i zaczyna się szara codzienność. Jedni oczywiście zachwycają się manifestacją w Warszawie, drudzy koncertami inni, czyli światli europejczycy natomiast okazują zniesmaczenie ksenofobami pod biało czerwonymi flagami. Było tak pięknie, kolorowo, tęczowo były orły z czekolady, różowe baloniki i europejczycy klepiący naszego pupilka po plecach. Teraz tylko biało czerwono. Było logo UE to je spalono, jeszcze nagrody od Brudzińskiego się domagają. Zgroza. Zresztą ten Brudziński to też wesołek. Za bandytami lisy gończe wysyłać ma problem, ale w Internecie twarze ludzi palących race w parę godzin po incydentach publikować już nie. To samo z manifestacjami. Z PROTESUJĄCYMI POPLECZNIKAMI TOTALITARNEJ OPOZYCJI OBCHODZI SIĘ JAK Z JAJKIEM ( ZGNIŁYM), ALE Z LEGALNIE FUNKCJONUJĄCYMI CZŁONKAMI SKRAJNYCH POLITYCZNIE ORGANIZACJI TO JUŻ PRAWIE JAK CYRANKIEWICZ W POZNANIU.
Dziwne. Tak samo dziwne jak „spontaniczna inicjatywa Prezydenta i Premiera” odnośnie marszu w Warszawie. Najpierw widzimy przedziwne pląsy a to ogłaszające, że będzie się brało udział w tym marszu, później, że nie, aby po wolcie HGW, niby spontanicznie ogłosić uroczystość państwową i przejąć marsz wciskając kit społeczeństwu. Dlaczego kit? Zdradził ich pokaz fajerwerków. Przygotowanie takiego widowiska jak pokaz sztucznych ogni skoordynowany z podkładem muzycznym, świetlnym, zabezpieczeniem terenu to wymaga czasu a nie dwóch, trzech dni.
Swoją drogą, czy ktoś widział Prezydenta na marszu? Pokazywano wszystkich, nawet lewaków, lecz Prezydenta nie.
Miał to być marsz dla wszystkich. Zabrakło totalnej opozycji. I dobrze. Ludzie, którym przez gardło nie mogły przejść słowa HYMNU, lub nie znają go, co pokazały kamery podczas ich obchodów nie mają prawa bytu w takich pochodach.
Ale ze wszystkiego należy wyciągać wnioski. Za nami wybory samorządowe, uroczystości DNIA ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI czas zakasać rękawy i do roboty. Po pierwsze wyciągnąć wnioski
z wyborów samorządowych, które o mało nie zakończyły się katastrofą tylko i wyłącznie na własne życzenie. Od wyborców poszedł jasny i czytelny przekaz. NIE BĘDZIEMY TOLEROWAĆ PRYWATY. Koniec obsadzania stanowisk przez żony, krewniaków i różnych pociotków. TO KIEROWNICTWO MUSI PRZYJĄĆ DO WIADOMOŚCI. Należy się przyglądnąć przyczynom klęsk w miastach, czy aby aktyw tych miast nie obrósł w piórka, jest syty stanem posiadania i dusi oddolne inicjatywy.
Mając telewizję państwową przyglądnąć się programom informacyjnym. Obecnie działają na zasadzie cepa jak dawniej TRYBUNA LUDU, ŻOŁNIERZ WOLNOŚCI. Brak informacji ze świata aż razi, w efekcie, czego ludzie szukają tych wieści w innych stacjach.
MNIEJ MÓWIĆ, WIĘCEJ ROBIĆ.
Wyborca chce usłyszeć czy uczestnicy różnego rodzaju afer, przestępstw są postawiani w stan oskarżenia, czy odbywają się procesy. Dlaczego reforma sądownictwa utknęła w miejscu? Dlaczego brak zmian organizacyjnych mających na celu udrożnienie i przyspieszenie przebiegu procesów?
Co się dzieje w siłach zbrojnych? Gdzie helikoptery, okręty dla marynarki wojennej? Jeszcze trochę i będziemy mieli więcej admirałów niż okrętów. Gdzie tkwią problemy?
Czy w Prezydencie, który jest osobą chwiejną a twardość okazał jedynie w usunięciu Macierewicza?
W Rządzie RP? Czy uległość wobec technokratów UE jest wyznacznikiem naszej niepodległości i niezawisłości?
MIJAJĄ TRZY LATA RZĄDÓW, NAJWYŻSZY CZAS PRZEJŚĆ OD GADANIA DO CZYNÓW. W przyszłym roku nastąpi rozliczenie. Pamiętamy obietnice. Pamiętamy , to co zostało zrobione ale również jeszcze nie zrealizowane.
