Obejrzałem sobie audycję Gość Radia zet, którego gościem był szef SP Zbigniew Ziobro. Rozmowa zaczeła się jak zwykle u sympatycznej redaktor od wściekłego ataku prowadzącej na pomysł opozycji o powtórzeniu wyborów.
I się zaczeło Olejnik chciała zepnąć Ziobrę do narożnika a nawet powalić na deski a tu ZONK.
Ziobro merytorycznie, z pewnością siebie odparł atak i wyprowadził kontratak i zaprzyjażniona dziennnikarka z Panem Wajdą przerwała w połowie program i wyszła z studia.
Zaskakuje mnie Ziobro, nigdy nie byłem wielbicielem tego polityka ale muszę przyznać, że nabrał doświadzczenia, obycia medialnego i co jest ważne charyzmy, o czym się przekonała właśnie Olejnik Monika...