Xpower Xpower
94
BLOG

Aberracja skrajna.

Xpower Xpower Polityka Obserwuj notkę 6

Wczoraj Pan Bartoszewski wyzywał od wyjców i bolszewików, dzisiaj do kompletu dodaje jeszcze stalinizm.
Wczoraj skomentowałam to następująco: Pan Bartoszewski kolejny raz się zagalopował i kolejny raz porównał PiS do partii Hitlera (jeden wódz, jedna partia itd), a jej zwolenników, jak rozumiem, do faszystów. W uprzednim zwyzywaniu ich od "bydła" to następna odsłona bardzo nieładnej przepychanki słownej, nie licującej z osobą i autorytetem kogoś o tak pięknym życiorysie.

Za stalinizmu tego nie było - tak, pan Bartoszewski pewnie pamięta, bo sam był prześladowany za to, co myślał i mówił. Dzięki Bogu teraz można swobodnie wyrażać swoje poglądy.

To jakaś paranoja powodowana nienawiścią do Kaczyńskich, żeby osoba o takich zasługach jak pan Bartoszewski publicznie wychwalała czasy komunistyczne jako przykład do naśladowania! Dowodzi to ciężkiej aberracji.
"Oni nie mieli żadnego moralnego prawa do zabierania głosu na tym cmentarzu." Przykład zadufania w sobie. Kto panu Bartoszewskiemu dał prawo do wyrażania takich ocen? Cenzura? Teraz jest wolność i każdy może tam gdzie chce i jak chce wyrażać swoją opinię. Nie naruszono wolności innych osób, ani charakteru miejsca (w sensie prawnym, bo daleko temu do standardów zachowania jakich mnie uczono).
Ale cieszę się z jednego - ludzie wyrażają swoje poglądy, choć mogę się z nimi nie zgadzać ani z formą wyrażania. Ale o to chyba walczył pan Bartoszewski.

 Wstyd Szanowny Panie. Nie życzę sobie, aby ktoś mnie traktował z taką pogardą za te czy inne poglądy polityczne, bo to jest właśnie bolszewickie, czy faszystowskie (w sumie to jedno) zachowanie. Proszę trzymać klasę stosowną do Pana życiorysu. I mieć szacunek dla innych, nawet jeśli nie wyznaje Pan ich poglądów. Grupka wygwizdująca Borusewicza to nie wszyscy wyborcy PiSu (tak jak nie wszyscy wyborcy PO wrzeszczeli jak prymitywni dresiarze podczas debaty Tusk-Kaczyński). Odpowiedzialność zbiorowa to też bolszewicka i faszystowska metoda. Bardzo się na Panu zawiodłam.

Dzisiaj dodam jeszcze, że skoro Pan Bartoszewski tak ubolewa nad zdziczeniem obyczajów, i szarganiem rocznic partyjnymi porachunkami, to czemu nie zareagował podobnie, gdy redaktor Michnik uprawiał politykę i rozliczał się ze swoimi antagonistami politycznymi nad grobem Bronisława Geremka, albo gdy urzędnicy Gronkiewicz - Waltz nie wpuścili delegacji PiSu na obchody rocznicy Powstania Warszawskiego. Bo nie poznali Gosiewskiego? Czemu Pan Bartoszewski wtedy nie grzmiał? A czy język typu - "bolszewia, stalinizm, dyplomatołki, bydło" w odniesieniu do swoich oponentów, czy porównywanie PiSu do nazistów - jest wyrazem kultury politycznej? Pan Bartoszewski jak widze stosuje podwójne standardy.

A zastanowił się szanowny pan Bartoszewski, że może do buczenie, niezadowolenie i wrogość z czegoś wynikają? Może to był wyraz szerszego protestu? Może wynika to z poczucia krzywdy, sprowadzania przez tzw. różowo-czerwony salon na margines życia publicznego i gospodarczego tych, którzy maja inna wizję Polski, tę nie zgadzającą się z postkomunistycznym consensusem byłej opozycji z ich "ludźmi honoru", z kłamstwami i medialną "rzeczywistością", którą nam się serwuje jako prawdę i jedyną poprawną ideologię patrzenia na Polskę i jej przyszłość? Może z korupcji trawiącej nasze państwo, z relatywizmu moralnego i złodziejstwa elit? Może z poczucia niesprawiedliwości społecznej (ekonomicznej)? Może ze ślepo kopiowania cudzych wzorców i braku poszanowania własnego dorobku kulturowego? Może z tego, że wmawia się ludziom, że białe nazywa się czarnym, a czarne białym? Może z tego, że domagających się minimum sprawiedliwości nazywa się nienawistnikami itroglodytami, co nie odrobili lekcji z JPII?

 

 


Xpower
O mnie Xpower

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka