abelart abelart
673
BLOG

Stadion imienia Włodzimierza Lenina w Szwecji

abelart abelart Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 22

Historia zaczyna się niewinnie, prowincjonalny klub Varberg BoIS awansował do I ligi. Uśmiech nie schodził z ust mieszkańców miasteczka. Niestety jak każdy awans społeczny i ten nałożył na społeczność lokalną wymagania. Współcześni kibice przywykli do komfortu i stawiają żądania. Obiekt sportowy musi zaspokoić najbardziej wybredne gusta. 

Jak wyremontować stary obiekt gdy kasa pusta? Jest sposób. Zmienić nazwę stadionu. Zazwyczaj wchodzi do licytacji sponsor. Prowincjonalny klub ogłosił więc przetarg. I tu historia zaczyna przyspieszać. Najbogatszym mieszkańcem miasteczka jest komunista.

Milioner komunista to dziwny przypadek. Tak jak asceta poszczący na najwyższym piętrze wieżowca przykuwa szczególną uwagę. Komunista skorzystał z zaproszenia do licytacji i wystawił kandydaturę Włodzimierza Lenina. Nie muszę dodawać, że była to najlepiej "udokumentowana" koperta. Władze mają zgryz. Pieniądze nie śmierdzą nawet ze skarpetek Lenina. A historia? Historia mocno zalatuje trupami, ale to nie faszyzm, w Szwecji na innej wadze waży się ofiary komunizmu i nazizmu. 

Komunista zapowiada walkę do ostatniej krwi, a tu próbka jego żarliwości:  

"Będę walczył o nazwę stadionu do końca w sądach kolejnych instancji. W końcu jestem obywatelem wolnego kraju i zasłużonym mieszkańcem tego miasta."

Obywatel wolnego kraju i zasłużony mieszkaniec miasta. Przyznam, że ja takiego obywatela nie chciałbym trzymać nawet w oborze. Kwestia gustu i smaku. 

Sytuacja nie jest przesądzona, być może przyzwoitość okaże się silniejsza od pieniędzy, oby. 


Korzystałem z artykułu na sport.tvp, niżej link.

https://sport.tvp.pl/46594014/kontrowersyjny-pomysl-w-szwecji-stadion-imienia-wlodzimierza-lenina



abelart
O mnie abelart

Nie mam dobrego zdania o sobie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport