Obejrzałem kawałek w zaprzyjaźnionej tv i... warto było. Radek gładko generował słowotok na każdy podrzucany temat przez Monikę, no i wypsnęło się.
Baaardzo przejętym tonem oświadczył, że te firmy co gazu łupkowego szukają, to, uważacie, ponoszą ogrooomne koszta. Monika litościwie zmieniła płynnie temat.
Aha, i jeszcze dodał, że jego resort zebrał wiedzę w temacie z całego świata.
Wiedza, jak to u Radka jest ogromna, to i pewnie zauważy, że poszukiwania gazu na morzu Północnym i zapewne każdym innym są niemniej kosztowne niż na polskich sielskich łąkach ostatnio przy ładnej pogodzie.
A potem poszpera w swojej zdobytej wiedzy i nawet znajdzie wiadomość, że Norwegia ma ponad 50% udziału w zyskach z wydobycia.
Wypowiedź Radka to naturalnie pośrednie przyznanie i usprawiedliwienie dla tego rządu, że Polska będzie miała, jak dobrze pójdzie 1%.
Inne tematy w dziale Gospodarka