Dzisiejszy „The Jerusalem Post” piórem Danielle Ziri pisze o odnalezieniu na ulicach Nowego Jorku skandalicznej płyty upamiętniające współpracownika hitlerowskich Niemiec. Dziennik przypomina, że informował o tym już w maju br.
Płyta znajduje się na Brodway i w 2004 roku została wmurowana w trotuar nazwany „Canyon of Heroes” – Kanionem Bohaterów.
Kim jest ów bohater ?
To francuski heros I Wojny Światowej spod Verdun, ale także niesławnej pamięci pierwszy francuski kolaborant, marszałek Philippe Petain. W czasie II Wojny Światowej jako premier rządu Vichy podporządkował on swój kraj hitlerowskiemu najeźdźcy.
Zdegradowany, 89-letni Petain odpowiadał za to po wojnie przed Trybunałem Stanu, który skazał go na śmierć przez rozstrzelanie. De Gaulle skorzystał z prawa łaski i zamienił mu karę śmierci na dożywotnie więzienie.
„The Jerusalem Post” twierdzi, że Petain jest winien zagłady przynajmniej 10.000 Żydów. Inne źródła twierdzą, że rząd Vichy wysłał do obozów zagłady przynajmniej 75.000 Żydów. Petain był także winien wprowadzenia drakońskich antyżydowskich ustaw obejmujących między innymi konfiskatę majątków, czy zakaz wykonywania przez Żydów pewnych zawodów.
Po rozruchach jakie miały miejsce w ostatnich dniach w Charlottesville, władze Nowego Jorku zarządziły w mieście 90-dniowy przegląd wszelkich symboli, które mogą prowokować wrogość i nienawiść. Burmistrz Nowego Jorku zapewnił, że płyta upamiętniająca hitlerowskiego kolaboranta w Kanionie Bohaterów na Broadwayu będzie usunięta.
Mieszkańcy Nowego Jorku mają obowiązek powiedzieć: „To nie w naszym mieście” – twierdzą przedstawiciele światowych organizacji żydowskich.
Gazeta przypomina, że wiele francuskich ulic i placów nosiło nazwę marszałka Petain. Jednak zmieniły one nazwę w 2013 roku.
