Adam Wielomski Adam Wielomski
891
BLOG

Przemówienie Władimira Putina

Adam Wielomski Adam Wielomski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Przemawiając dziś /1 IX/ na Westerplatte, Premier Rosji Władimir Putin rzekł słowa, które wzbudziły kontrowersje, chodzi tu o następujący fragment dotyczący historii:

"Dziś, obchodząc rocznicę wybuchu II wojny światowej, należy się zastanowić co doprowadziło do tego. Do czego doprowadziło tchórzostwo, zmowy, gry zakulisowe, jak i inne działania, które doprowadzały do tego, by bronić siebie kosztem innych. Gry zakulisowe, zmowy - to właśnie doprowadziło do II wojny światowej. II wojna światowe nie rozpoczęła się z godziny na godzinę. I zgadzam się z tym, co było dziś mówione. Wojna ta ma swój początek w traktacie wersalskim, co doprowadziło do poniżenia Niemiec po zakończeniu I wojny światowej. Właśnie to zostało wykorzystane przez nazistów w połowie lat 30. Należy zwrócić uwagę na ten fakt, że w tamtym okresie nie udało się stworzyć sytemu bezpieczeństwa zbiorowego. Analizując dramatyczne wydarzenia, które poprzedziły II wojnę światową wyciągamy wnioski. Dlatego należy odrzucić myślenie stereotypowe, skostniałe i należy zapomnieć o zniekształceniach historycznych i zapominaniu o faktach historycznych. Należy pamiętać o tym, że współpraca z ekstremistami - mówiąc o II wojnie światowej mówimy po prostu o nazistach i tych, którzy z nimi współpracowali - współpraca z takimi ludźmi doprowadza do tragedii. Nie jest to współpraca, jest to zmowa, która doprowadza do tego, że rozwiązujemy swoje problemy kosztem innych. Dlatego należy pamiętać, że wszystkie próby, które nastąpiły między 1934 r. a 1939 r., czyli umowy, porozumienia, które miały wtedy miejsce, były nie do przyjęcia z moralnego punktu, w praktyce okazały się bezsensowne i tragiczne w swoich skutkach. I właśnie tego typu kroki doprowadziły do tragedii, do wybuchu II wojny światowej. Należy pamiętać o tych błędach, należy uznać te błędy i nasz kraj zrobił to. Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR właśnie przyznał niemoralny charakter paktu Ribbentrop-Mołotow i chcemy, by inne kraje również uznawały swoje błędy nie tylko na poziomie liderów politycznych, ale również na poziomie decyzji politycznych".

Polskie media uznały te słowa jako aluzję do polsko-niemieckiego traktatu o nieagresji z 1934 roku. Jednak czytając ten tekst - i mając w pamięci list Putina opublikowany w "GW" - nie jest to wcale takie pewne. Propaganda rosyjska mówi bowiem zarówno o pakcie polsko-niemieckim z 1934 roku, jak i Układzie Monachijskim z 1938. Data 1934 wcale nie musi oznaczać aluzji do układu polsko-niemieckiego, lecz równie dobrze może być wskazaniem na rok /styczeń 1934/ gdy hitlerowcy przejumują pełnię władzy /przecież w 1933 roku Hitler był kanclerzem, ale prezydentem był nadal konserwatysta Paul von Hindenburg/.

No niestety, pewnie nie dowiemy się "co autor miał na myśli". Nie wiem jednak czy powinniśmy z uporem maniaka wmawiać mu najbardziej antypolską interpretację?


Adam Wielomski

Całość na wystąpienia Putina na: http://www.tvn24.pl/12690,1617454,0,1,milosc-zawsze-musi-byc-lepsza-od-nienawisci,wiadomosc.html
 

www.konserwatyzm.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura