Adam Wielomski Adam Wielomski
155
BLOG

Świat ideowy konserwatyzmu

Adam Wielomski Adam Wielomski Polityka Obserwuj notkę 1
Miło mi zawiadomić Czytelników salon.24, że ukazała się moja nowa książka poświęcona współczesnej myśli politycznej:  „Konserwatyzm. Główne idee, nurty i postacie”. Poniżej załączam recenzję pióra mojego kolegi.

Ludwik Skurzak
Świat ideowy konserwatyzmu


Doświadczenia wieku XX sprawiły, że dominująca w Europie od kilku wieków lewica znalazła się w odwrocie. Empirycznie sprawdzono, że świat zbudowany według lewicowej recepty to miliony ofiar w ludziach w gorszym wypadku, a w lepszym, marazm cywilizacyjny. Być może zaistniały warunki, by przejść do kontrofensywy. Aby jednak było to możliwe trzeba najpierw określić, jaka jest alternatywa. Książka Adama Wielomskiego „Konserwatyzm. Główne idee, nurty i postacie” jest takim pierwszym krokiem. Trzeba powiedzieć, co rozumiemy przez konserwatyzm by pokazać, jaką wizję chcemy realizować i dlaczego takie rozumienie jest bardziej atrakcyjne, niż dominujące przez kilkaset lat rozprzestrzenianie Rewolucji.
    
"Jesteśmy przekonani, że istnieje coś, co można by nazwać mianem świata ideowego konserwatyzmu. To świat starej Europy" - pisze Adam Wielomski. Od razu autor odcina się od konserwatyzmu rozumianego jako chęć zachowania status quo hic et nunc - niezależnie, jakiej epoki miałoby to dotyczyć. Równie zdecydowanie nie uznaje za swoją tradycję tego, co nazywane jest konserwatyzmem brytyjskim uznając, że jest to zbiór przekonań dotyczących raczej metody, a nie samej zasady. Sam Edmund Burke bowiem pisał, że nie tyle jest przeciwnikiem tego, do czego dąży Rewolucja, ile brutalnego i gwałtownego sposobu w jaki to czyni. Podobnie prawdziwym konserwatyzmem nie jest neokonserwatyzm amerykański, który jest jedynie reakcją przerażonych liberałów na to, co sami spowodowali. Adam Wielomski szuka konserwatyzmu jako koncepcji tego, jak świat ludzkich relacji powinien być zbudowany aby spełniać Wolę Bożą i najlepiej służyć samemu człowiekowi.
    
Konserwatyzm jest doktryną jedynie defensywną. To reakcja właśnie na to, że pojawiło się coś, co godzi w ten odwieczny Boży ład. To reakcja na Rewolucję. Konserwatyzm jest więc obroną - konserwowaniem - tego, co atakuje Rewolucja. Pojęciem określającym pozytywną rzeczywistość jest tradycjonalizm. Choć może dobrze byłoby w takim kontekście używać również pojęcia monarchizmu.
    
"Rzeczywistość jest myślą o restauracji starego świata" - pisze Adam Wielomski. Co oczywiście nie oznacza, że celem jest doprowadzenie do sytuacji, że znów będziemy jeździć karetą. Chodzi o wartości duchowe, zaś co do aspektu materialnego dobrze pasuje to, co autor pisze o hiszpańskich karlistach: "Jedyną rzeczą, którą przyjęli od nowoczesności, to broń: w wojnach karlistowskich strzelali do liberałów z karabinów ładowanych od przodu, w czasie antykomunistycznej krucjaty lat 1936-39 z karabinów maszynowych". A więc trwając przy dziedzictwie i niezmiennych poglądach intelektualnych, posługiwali się tym, co przyniósł rozwój techniczny.
    
"Świat, który przyszło konserwatyście oglądać, nie istnieje w pojęciu ontologicznym" - gdyż Rewolucja usiłuje zbudować świat podparty jedynie rojeniami ludzkiego umysłu, a nie Wolą Bożą. Konserwatysta zajmuje się więc obroną tego, co jeszcze pozostaje realne. Od paru wieków jest tego jednak co raz mniej. Co raz trudniej pozostawać w zwarciu z Rewolucją w sytuacji, gdy co raz mniej jest do konserwowania. Pozostaje wybór: skoro nie można pokonać Rewolucji, to się do niej dołączyć lub krytykować ją co raz bardziej z oddali. Ta pierwsza droga to ścieżka chadecka i nią się Adam Wielomski nie zajmuje. Dalsza część jego książki to bardziej refleksja o drugim rozwiązaniu. Autor przedstawia możliwości myśli konserwatywnej na przykładzie wielu konkretnych postaci: Joseph de Maistre, Carl Ludwig von Haller, Ramiro de Maeztu, Jacques Bainville, Jaime Balmes, Juan Donoso Cortes, Carl Schmitt, Eric Voegelin.
    
Zwrócić tu należy uwagę na mocne zaakcentowanie Ojca Świętego Piusa IX. Adam Wielomski mocno stwierdza, że „Syllabus” to: "jeden z najważniejszych tekstów w historii filozofii politycznej konserwatyzmu, który w 80 zdaniach zawiera praktycznie całą konserwatywną krytykę świata porewolucyjnego".
    
Skoro cały panteon znakomitości konserwatywnych wiedzie nas na pozycje krytyki już jedynie z oddali, jak czynili to na końcu drogi Nicolas Gómez Davila, czy niezwykle kontrowersyjny Julius Evola, czas powrócić do pytania z początku. Jaki wniosek płynie z tego wszystkiego biorąc pod uwagę, że po doświadczeniach wieku XX Rewolucja znalazła się obecnie przynajmniej w lekkiej zadyszce? Adam Wielomski nie postawił sobie za cel odpowiedzi na to pytanie. Jego książka to wstępny etap - podsumowanie dotychczasowych działań konserwatywnych. Dokonawszy tej rekapitulacji, należy spojrzeć przed siebie.
    
Książka posiada jeden poważny defekt. Pomyślana jako przegląd najwybitniejszych postaci konserwatyzmu nie zawiera szczegółowego spisu treści, ani indeksu. Gdy chcemy znaleźć fragment tyczący się konkretnej postaci, skazani jesteśmy niestety na poszukiwania metodą kartkowania. Pozostaje mieć nadzieję, że konieczne będą kolejne wydania, w których błąd ten zostanie naprawiony.

Ludwik Skurzak

--------------------
Adam Wielomski, Konserwatyzm. Główne idee, nurty i postacie, Fijor Publishing, Warszawa 2007, s. 348.
Książkę można zamawiać u p. Jarosława Kornasia (kontakt: sklep@capitalbook.pl lub tel. 0 600322863). Cena 30 PLN + 7 PLN za wysyłkę.

www.konserwatyzm.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka