Aż mi się żal zrobiło tego ociężałego intelektualnie osobnika. Wyskoczył jak Filip z konopi i obnażył niechcący taką piękną bajkę jak to Polacy mordowali bez pohamowania idących z radością na śmierć Żydów, popychających swoje dzieci żeby szybciej wchodziły do komór gazowych, to może tatusiowi się uda i przeżyje.
Nawet zadzwoniła ta sierota i powiedziała tak:
Prime Minister Benjamin Netanyahu, spoke by telephone with Polish Prime Minister Mateusz Morawiecki. He told him that the remarks that were made were unacceptable and that there was no basis for comparing the actions of Poles during the Holocaust to those of Jews.
http://www.pmo.gov.il/English/MediaCenter/Spokesman/Pages/spokePolish180218.aspx
No i w końcu ciemniak zrozumiał. Ilości polskich zbrodniarzy nie da się porównać do ilości żydowskich zbrodniarzy.
Tych żydowskich była nieskończona ilość, każdy Żyd był zbrodniarzem, bo tak nakazywała mu religia - ratować własne życie za cenę życia własnej matki, ojca, dzieci. Tylko JA się liczył. Teraz to już tylko miłość i przyjaźń na kolejne 1000 lat. Jak cudownie.
Inne tematy w dziale Polityka