Życzliwy Życzliwy
134
BLOG

Ekspoze Pana Premiera

Życzliwy Życzliwy Polityka Obserwuj notkę 3
Espoze premiera Tuska

Przyznaję, wzruszyło mnie dzisiejsze ekspoze Pana Premiera. Najpierw ta rozbudowana część funeralna, gdzie Pan Premier z dużym talentem odczytał list z tamtego świata. Później kaskada ponurych metafor w odniesienia do tego co było i prometejskie zapowiedzi tego co będzie. W ogóle całe ekspoze skrzyło się dowcipem i erudencją. Erudencja, tu nie ma pomyłki, bowiem to mój autorski termin tylko do tego wystąpienia.

Niektórzy zarzucają Panu Premierowi, że za mało konkretów. Nieprawda, konkrety były tyle, że należało uważnie słuchać i chwytać. Przypomniało mi się słyszane przed laty przemówienie pewnego prominenta partii komunistycznej, który wtedy powiedział (cytuję dosłownie): „Ja rzucam myśl, a wy go łapcie!”. I jestem pewien, że Panu Premierowi chodziło o to samo. Zatem łapałem co się dało.

Po pierwsze zapowiedział P.Pr. że będziemy budować mnóstwo czteroletnich wiatraków, które nam zapewne sprzeda niemiecka firma Siemens.

Po drugie, że będziemy wreszcie pokorni wobec Brukseli i ta pozwoli nam płynąć w gównym nurcie. P.Pr. wyraził to w bardziej rozbudowanej formie, ale sens uchwyciłem.

Po trzecie odniósł się P.Pr. do polskich lasów. Już niegdyś nie raz się odnosił, że przypomnę pomysł ich sprzedania onegdaj. Zrozumiałem, że tym razem ich nie sprzedamy tylko oddamy. A to dlatego, że jak mamy płynąć w gównym nurcie brukselskim, to bez lasów, co było zawarte w reformie traktatów. I git, jak mawia u mnie pan Stasio od naprawy rowerów.

W tym miejscu ekspoze P.Pr. trochę się zaniepokoiłem, bo Pan Premier jak dotąd ani razu nie wspomniał o niemieckich szparagach. Panie Premierze, a gdzie szparagi? Jak żyć Panie Premierze bez szparagów? Niemieckich!!!

Tymczasem P.Pr. wziął się za reformę sprawiedliwych sądów i prokuratur. Wiadomo – Gawłowski, Naumann, no i ten co z celi do Brukseli. Nareszcie, chciałoby się powiedzieć, więc mówię – Nareszcie!!! Rozumiemy my, Polki i Polacy, że oni w pierwszej kolejności. Społeczeństwo obywatelskie wraca. Tylko dokąd ono wraca?

Ale P.Pr. dalej nic o szparagach, tylko przedstawił gabinet ministrów. Co jeden to lepszy. Aż przyjemnie było słuchać.

Choć Pan Premier w końcu nic o szparagach nie powiedział, to mnie się i tak podobało, bo prawie takie samo ekspoze wygłosił u ciotki Meli wujek Leon. A on jak coś powie to już powie. Jak Pan Premier.


Życzliwy
O mnie Życzliwy

kartograf mapy Rowu Mariańskiego

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka