Ponieważ w Listę Przebojów Trójki w piątek wygrała "niewłaściwa" piosenka, więc medialny funkcjonariusz Kowalczewski zrobił awanturę i ustalił osobiście kto wygrał. To szachrajstwo Kowalczewskiego wisi nadal na stronie Trójki, sprawdziłem godzinę temu.
Kowalczewski wiedział o usuwaniu fejkowych głosów od dawna, na co jest służbowa korespondencja, jak twierdzi Bartosz Gil i akceptował to, ponieważ wiadomo, że dzisiaj przy pomocy fejkowych kont i botów można zagłosować dowolna piosenkę i wywindować sztucznie na wysoka pozycję.
Kowalczewskiemu zaczęło to przeszkadzać w momencie gdy wygrała "niewłaściwa" piosenka wyśmiewająca bezczelność szeregowego posła "Ja Bez Żadnego Trybu".
Osobiście zagłosuję na piosenkę Kazika w piątek i myślę, że wiele osób zrobi tak samo, bo wkurza nas PiSobolszewicka cenzura.
Wiadomość zaczerpnięta z portalu NaTemat.
Wszystkich brzydzących się tym portalem pocieszam, że skoro jest służbowa korespondencja na ten temat to nie powinni się martwić.
Inne tematy w dziale Kultura