I to nie prawda, że dach przeciekał, zwłaszcza, że prawie w ogóle nie padało :-).
Krytyka PiS - atak na Polskę
Krytyka biskupa chroniącego pedofila - atak na Kościół.
Krytyka Obajtka - atak na Orlen.
PiSowcy muszą trzy razy dziennie udowadniać, że są zakłamani, inaczej nie potrafią.
Bluzgi Obajtka to tylko szczegół, ale jest to wykorzystywane, bo politrucy PiS i ich cyngle załamywali ręce, po ujawnieniu taśm z "Sowy", jakim to strasznym językiem posługują się ich przeciwnicy polityczni.
Jeśli ktoś liczył, że Jarosław Kaczyński zachowa się przyzwoicie, po ujawnieniu tych taśm, to jest naiwny, bo ten pan nie zna tego pojęcia. Zresztą raptem kilka dni wcześniej wygłaszał peany na temat Obajtka, który otrzymał Partyjną Nagrodę 'Człowieka Wolności", więc nie jest możliwe żeby mógł przyznać się do pomyłki, tego nigdy nie zrobi.
Po raz kolejny mamy dowód ludzie z PiS są ponad prawem, prokuratura umarza lub odmawia wszczynania spraw przeciwko członkom Przewodniej Siły Narodu oraz ich bijącego ramienia, a pojedyncze przykłady typu Misiewicz, służą tylko pokazywaniu wewnętrznym oponentom, żeby za bardzo nie podnosili głowy.
