Dajcie nam wejść do Polski

Budujemy od kilku miesięcy nową Polskę. Zaczeliśmy realizować marzenia Polaków o byciu dużym, silnym i niezależnym państwem. Przywracamy godność bohaterom. W Europie zaznaczamy swoją odrębność, płynącą z naszej historii i odmiennych losów. Wchodzimy ponownie do Europy jako Polacy, nie europejczycy. Pierwsze nasze wejście do UE było udawane, z kompleksami wiejskiego parobka, który nagle dostał robotę w mieście. Potraktowaliśmy naszą polskość jako wadę, której należy się wstydzić lub co najwyżej ukrywać. I spotkało nas to co spotyka w takich sytuacjach. Zostaliśmy europejczykami drugiego sortu.  Nie mieliśmy Europie nic do zaoferowania więc wylądowaliśmy "na kasie" w supermarkecie lub jako kelnerzy serwujący frukty prawdziwym europejczykom.

To wstęp żeby napisać coś innego. To wstęp żeby napisać o ŚLĄSKU.

W naszym salonie, ale też w tygodniku W Sieci  na portalu W polityce w wiadomościach TV i innych miejscach ukazują się publikacje ukazujące poglądy śląskich gazet i organizacji np. RAŚ jako antypolskie. Często towarzyszy temu sugestia, że kryją się za tym dążenia separatystyczne lub co gorsza chęć połączenia z Niemcami.  Na Śląsku przyzwycziliśmy się już do traktowania nas jako "zakamuflowana opcja niemiecka", więc  często zbywamy te sugestie śmiechem, ale podskórnie rośnie w nas bunt.

Czy prawie milionowa społeczność deklarująca się jako narodowość Śląska ma być pozbawiona jakichkolwiek praw, w tym prawa do polemiki? Dlaczego w mediach prawicowych nigdzie, powtarzam nigdzie nie udostępnia się głosu tej społeczności? Czy oni, czyli my mamy być Polakami bez prawa do własnego zdania?

Mamy zupełnie inną historię, inne doświadczenia, inną mentalność i trochę inny język. Dlaczego nie możemy o tym mówić?. Czy naprawdę Polska chce nas mieć jako Polaków a nie ŚLĄZAKÓW?  Czy ci sami publicyści, którzy , vide: Kłopotowski tłumaczący gombrowiczem bycie w Europie jako Polacy nie europejczycy, w sprawie ŚLĄSKA muszą przyjmować inną miarę?

Co takiego stało się z prawicową publicystyką, co takiego siedzi w głowie pana Semkii innych, że są dumni z bycia Polakiem w Europie, ale zabraniają tego Ślązakom w Polsce?

Czy nie widzicie Panowie, że z nasze perspektywy wygląda to jak połajanka pana Schulza albo innego Junckera w sprawie zbyt dużej ilości polskości w Polsce?

Na koniec jeszcze jedna uwaga. W ubiegłym roku, bodajże w lutym, odbyła się w Londynie konferencja naukowa poświęcona śląskiej mentalności i jej odrębności. Wnioski z tej konferencji były takie, że mentalność Ślązaków jest najliższa czeskiej. Bohaterowie Haszka i Hrabala są bliscy bohaterom Bieńka czy Twardocha. To tyle na rozpalone głowy publicystów węszących w Ślązakach Niemca.

I jeszce jedno. Nic tak dobrze nie dopełnia się jak śląski i polski charakter. Nie mam tu czasu to uzasadniać. Z tej tezy rodzi się wniosek, że najlepsze dla ŚLĄSKA jest ścisła kooperacja z Polską. Dla śląska jest dobrze, że znajduje się w państwie polskim. I odwrotnie ,dla Polski jest dobrze, że ma ŚLĄSK. Takie jest moje zdanie choć wiem, że inni mogą uważać inaczej.

Tylko na Boga dajcie nam wejść do Polski !!!