ZBRODNIARZE NAZISTOWSCY HITLERA ZNALEŹLI W STANACH ZJEDNOCZONYCH AMERYKI PÓŁNOCNEJ GODNE PRZYJĘCIE

www.youtube.com/watch?v=rSCd7QzOTd8
09.12.2012 - Przesłany przez: miedwiedam
Wystarczy wspomnieć o "Operacji Paperclip". Wernher von Braun był członkiem SS i NSDAP a po wojnie ...
Naukowcy Hitlera na usługach USA?
20.06.2015
Wernher von Braun – niemiecki uczony. Podczas II wojny światowej współtwórca pocisków V-2, członek partii nazistowskiej, oficer SS. Po wojnie uczestnik amerykańskiego programu kosmicznegoFoto: NASA/Wikipedia/domena publiczna
W 1945 roku Amerykanie wiedzieli, że muszą przejąć - nim wejdzie Armia Czerwona - niemieckich naukowców. Rozpoczęła się tajna operacja "Paperclip".
POSŁUCHAJ
59'56Naukowcy Hitlera na usługach USA? Rozmowa o operacji "Paperclip" (Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego/Dwójka)
Czołowi niemieccy naukowcy od aerodynamiki, broni chemicznej i rakietowej, twórcy rakiet V-1 i V-2 - większość z nich była członkami NSDAP lub SS, część z nich oskarżono w Norymberdze – dostali tuż po II wojnie światowej propozycję nie do odrzucenia: albo więzienie albo nowe życie na usługach Stanów Zjednoczonych.
- Akty przejścia niemieckich uczonych na stronę amerykańską to nie były trudne decyzje. W interesie Niemiec było maksymalne wzmocnienie Amerykanów przeciwko ZSRR – przypominał w Dwójce prof. Jan Rydel.
Jak przebiegała operacja "Paperclip"? Czy amerykańskie służby znały w 1945 roku potencjał naukowy III Rzeszy? W końcu: w jakim stopniu niemieccy naukowcy przyczynili się do rozwoju amerykańskiej technologii? Wszak twórcy rakiet V-2 zostali pionierami NASA i autorami programu lotów kosmicznych Apollo…
***
Tytuł audycji: Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego
Prowadzi: Hanna Maria Giza
Goście: prof. Jan Rydel, dr Władysław Bułhak i dr Adam Ostanek
Data emisji: 20.06.2015
Godzina emisji: 16.00
jp/tj
@Autor
Czarna plama na honorze Ameryki
Autor: agatrzes
Przełamująca milczenie i porywającą opowieść o skrywanych kartach w historii Stanów Zjednoczonych. Kaci Hitlera, prowadzący życie szanowanych obywateli, w starciu z garstką prawników i dziennikarzy. Niesamowite połączenie dramatu prawniczego i powieści szpiegowskiej.
Nazizm to ruch polityczny, który po przejęciu władzy przez Adolfa Hitlera w 1933 roku stał się systemem państwowym w Niemczech oraz czynnikiem integrującym społeczeństwo wokół hitlerowskiej polityki. Umożliwił ugruntowanie totalitarnej dyktatury, bezprawia i terroru. Uzasadniał wywołanie II wojny światowej i stworzył pseudonaukową podstawę wszystkich dokonanych przez nazistów zbrodni. To zorganizowane ludobójstwo, dążące w pierwszej kolejności do eksterminacji wszystkich Żydów i Cyganów, a następnie Słowian. Ideologia, która na kartach historii zapisała się w niechlubny sposób.
II wojna światowa zakończyła się dla hitlerowców klęską, a tysiące nazistów od strażników obozowych po wysokiej rangi oficerów Trzeciej Rzeszy, przemieniło się w „uchodźców” szukających nowego domu w Stanach Zjednoczonych. I choć kierunek ich wędrówki nikogo nie dziwi, to trudno nie zadać sobie pytania: dlaczego USA chętniej udzielało azylu zbrodniarzom niż ofiarom Holokaustu? I czy ucieczka faszystów za ocean rzeczywiście rozpoczęła się dopiero po kapitulacji Niemiec w 1945 roku?
W książce "Sąsiedzi naziści. Jak Ameryka stała się bezpiecznym schronieniem dla ludzi Hitlera" amerykański dziennikarz Eric Lichtblau ujawnia szczegóły amerykańskiej operacji, mającej na celu wykorzystanie i chronienie ludzi Hitlera po II wojnie światowej. Odpowiada na pytania dlaczego tak ochoczo przyjmowano niemieckich naukowców, inżynierów, tuszowano ich przeszłość, otaczano opieką, ochroną, a nawet wcielano w struktury CIA i FBI.
Eric Lichtblau swoją publikację oparł na dokumentach źródłowych i rozmowach ze świadkami tamtych wydarzeń. A wnikliwa i przemyślana analiza tematu, oraz plastycznść jego przedstawienia, sprawiają, że książka trzyma w napięciu i wzbudza różnorodne odczucia. Lichtblau nie upiększa, a dosadne nazywanie rzeczy po imieniu wywołuje określone skutki. Szokuje, pokazując jak brudna jest polityka i jak niewiele trzeba by wróg stał się sprzymierzeńcem. W tej książce jest wiele historii, wiele wątków zdradzających kulisy i przyczyny m.in.: operacji Paperclip, operacji Szczęście i drogi szczurów.
"Sąsiedzi naziści. Jak Ameryka stała się bezpiecznym schronieniem dla ludzi Hitlera" to książka nie tylko o nowym życiu faszystów, ale również o polityce antykomunistycznej, desperackiej walce Zachodu ze Związkiem Sowieckim oraz wyboistej drodze do sprawiedliwości. Wstrząsająca, a jednocześnie wielokrotnie rodząca pytanie – Jak to się mogło stać? Bo mimo wyłuszczonej argumentacji i przedstawionych zagrożeń trudno jest pojąć, że tak łatwo można zmyć mordercom krew z rąk i obdarzyć kredytem zaufania. Prawda niestety okazuje się brutalna, ale świadomość, że dziennikarz dotknął tylko jednego aspektu rządzącego naszym światem daje do myślenia.
I choć po lekturze książki znam przyczyny i pobudki większości podejmowanych przez strony działań, to mimo tej wiedzy nie potrafię znaleźć w sobie zrozumienia dla przedstawionych faktów. Nie mieszczą mi się w głowie pewne działania, kompromisy czy ugody, ale na pewno lepiej pojmuję mechanizmy rządzące polityką. Niestety, taktyka, strategia i interesy nie zawsze idą w parze z ideami, moralnością czy sprawiedliwością.
Książkę polecam nie tylko wielbicielom literatury faktu, reportażu czy historii powojennej, ale każdemu, kto nie boi zmierzyć się z tematem trudnym, przerażającym i bolesnym. W tym opracowaniu oprócz wiedzy na temat minionych zdarzeń znajdziecie również wiele informacji na temat natury ludzkiej, człowieka i jego priorytetów. I mimo że publikacja jest cenną lekcją historii, to zdobyta wiedza wcale nie przynosi satysfakcji, a wręcz przeciwnie - przytłacza swoim ciężarem, dlatego też warto się z nią zmierzyć.
http://ravefi.frompoznan.com/topsecret/historia/operacjapaper.htm
OPERACJA "PAPERCLIP"
Po zakończeniu II Wojny Światowej w 1945 roku wywiady zwycięskich Armii Radzieckiej i Amerykańskiej rozpoczęły wielkie polowanie na Niemieckie zdobycze naukowe i militarne. Szukano głównie nowinek takich jak nieznane projekty rakiet, samolotów, badań medycznych i elektroniki. "Rozglądano się" również za szczególnie cennymi obiektami, jakimi byli Nazistowscy naukowcy i inżynierowie, którzy prawie doprowadzili do wygrania wojny.
Amerykański wywiad miał na początku zamiar "wyłapać" naukowców, wysłać ich do Stanów Zjednoczonych, a po wyciągnięciu z nich wszystkich pożytecznych informacji odesłać z powrotem do Niemiec. Lecz kiedy zapoznano się z ich możliwościami i fachowością, stwierdzono iż byłoby marnotrawstwem odsyłać ich z powrotem. Odkrywając latające spodki (???), lasery cząsteczkowe w Niemieckich bazach wojskowych, Amerykanie zdecydowali, że ta technologia musi być pod kontrolą CIA i NASA, a prace nad tymi technologiami miały być kontynuowane przez Niemców. Z wdrożeniem tego pomysłu w życie Amerykanie mieli wiele problemów. Amerykańskie prawo wyraźnie zakazywało przyjmowania Niemieckich imigrantów, którzy byli członkami partii Nazistowskiej lub pełnili urzędowe funkcje w organach nadzorowanych przez tą partię. Dotyczyło to trzech czwartych wszystkich naukowców. Należało przekonać prezydenta, że Nazistowscy naukowcy są niezbędni i mogą pomóc w powojennym wysiłku. Prezydent Harry Truman zatwierdził wstępnie, we wrześniu 1946 roku, operację "Paperclip". Był to program naukowy, w którym Nazistowscy naukowcy mieli pomóc Amerykanom w rozwijaniu nowych technologii w czasie trwania Zimnej Wojny. Jakkolwiek Truman wyraźnie zabraniał ściągania ludzi, którzy byli członkami partii Nazistowskiej i robili więcej niż wymagało tego zwykłe członkostwo, ludzi, którzy wyraźnie wspierali Nazizm i dążenia do militarnej ekspansji III Rzeszy. Departament Wojny sekcja JIOA (Joint Intelligence Objectives Agency) przeprowadził tajne dochodzenie w sprawie Nazistowskich naukowców i w lutym 1947 roku przesłał pierwszą setkę akt do Departamentu Stanu i Sprawiedliwości celu ich przejrzenia i zrewidowania. Sammuel Klaus, reprezentant Departamentu Stanu w JIOA, stwierdził, że akta te dotyczą samych "zatwardziałych Nazistów" i odmówił przyznania im wiz uprawniających do przebywania w Stanach Zjednoczonych. Stwierdzenie to wywołało duże "niezadowolenie". Wystosowano pismo, w którym ostrzegano, że "najlepsze interesy Stanów Zjednoczonych zostały zdominowane przez wysiłki na rzecz "dobijania Nazistowskiego konia"". Ostrzegano przed możliwością przystąpienia Nazistowskich naukowców do wrogów Stanów Zjednoczonych i wykorzystania ich potencjału naukowego przez sympatyków ruchu Nazistowskiego. W czasie kiedy JIOA prowadziła śledztwo, które miało na celu "prześwietlenie" naukowców, miało miejsce spotkanie szefa Nazistowskiej siatki wywiadowczej Reincharda Gehlena z dyrektorem CIA Allenem Dullesem. Spotkanie to zaowocowało storpedowaniem śledztwa, Dulles zapewnił Gehlena, że jego ludzie będą bezpieczni w CIA. Gehlen posiadał dobrze zakonspirowaną siatkę Nazistowskich agentów w Związku Radzieckim. Dulles zdecydował, że problem dossie Nazistowskich Naukowców, można przeskoczyć. Zlecił Gehlenowi "przepisanie" akt w celu usunięcia z nich obciążających dowodów. Zgodnie z obietnicą, Dulles dostarczył Nazistowską jednostkę wywiadowczą do CIA, które roztoczyło ochronny parasol nad projektami badawczymi, które brały swój początek z szalonych nazistowskich eksperymentów (MK-ULTRA / ARTICHOKE, OPERATION MIDNIGHT CLIMAX). Wywiad Wojskowy dokonał ostatnich "czystek" w aktach naukowców. Do roku 1955 nie mniej niż 760 Nazistowskich naukowców zostało obywatelami USA i zajęło prominentne stanowiska w środowisku naukowym. Wielu z nich było członkami Gestapo lub partii Nazistowskiej, prowadziło eksperymenty na ludziach w laboratoriach obozów koncentracyjnych (np. testowano, na rzecz Marynarki Wojennej, wytrzymałość człowieka w zimnej wodzie 4-5 stopni Celsjusza, albo zachowanie w rozrzedzonym powietrzu i niskim ciśnieniu dla potrzeb Lotnictwa), wielu z nich było zbrodniarzami wojennymi. Między innymi znaleźli się tacy jak :
Arthur Rudolph
Człowiek ten był dyrektorem obozu koncentracyjnego przy zakładach Dora-Nordhausen, w którym zginęło ok. 20 000 więźniów. Przyczynami ich śmierci były m.in. katowanie, głodzenie i śmierć przez powieszenie. W jego aktach z 1945 roku (w czasie klasyfikacji "przydatności") napisano "100% Nazista, niebezpieczny typ, sugeruje się internowanie". Lecz po "czystkach" w aktach napisano - "nic w jego aktach nie wskazuje na to aby był zbrodniarzem wojennym, nie jest też zaangażowanym Nazistą..."Arthur Rudolph był jednym z naukowców, którzy brali udział w stworzeniu rakiety Saturn 5, która wyniosła na księżyc lądownik Apollo.
Wernher von Braun
To już znana wszystkim "jednostka" - Nazistowski "guru" od rakiet. Od 1937 do 1945 był dyrektorem ośrodka doświadczalnego rakiet w Peenemunde. Jego dossier wskazywało, że nie był "entuzjastą" Nazizmu. Braun pracował w US Army nad projektami rakiet kierowanych, później został mianowany dyrektorem Centrum Lotów Kosmicznych Marshalla w NASA. Był znaną i popularną osobą w świecie naukowym USA w latach 1950 i początku 1960, był również ekspertem-konsultatnem Walta Disneya w filmie "World of Tomorrow". W latach 70-tych został członkiem zarządu NASA.
Kurt Blome
Wysokiej rangi Nazistowski naukowiec. W czasie przesłuchania w 1945, Blome powiedział Amerykanom, że został w 1943 roku przydzielony do eksperymentu, w którym testowano szczepionki przeciwko zarazom. W 1947 roku został osądzony w Norymberdze. Zarzucano mu prowadzenie eksperymentów eutanazji (eksperymenty na chorych więźniach) oraz eksperymenty na ludziach. Chociaż został zrehabilitowany, powszechnie znano i akceptowano jego wcześniejsze, okropne eksperymenty na ludziach. Po zakończeniu procesu w Norymberdze w 1951 roku został wynajęty przez Oddziały Wojsk Chemicznych Stanów Zjednoczonych do prac nad projektem prowadzenia wojny chemicznej.
Walter Schreiber
Był to człowiek zaangażowany w zbrodnicze eksperymenty na więźniach obozów koncentracyjnych, był twórcą funduszu, który wspomagał prowadzenie takich badań. Pomocnik oskarżyciela sądowego w Norymberdze twierdził, że posiada materiały, które pozwolą na skazanie Schreibera, w momencie kiedy zostanie uwolniony przez Rosjan (przetrzymywali go od 1945 do 1948 roku). Operacja Paperclip przydzieliła mu stanowisko w Szkole Pilotów Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych w Randolph Field w Teksasie. Kiedy w 1952 roku opublikowano materiały z procesu w Norymberdze, Schreiberowi załatwiono wizę i pracę w Argentynie, gdzie przebywała jego córka. W 1952 roku wyjechał do Buenos Aires.
Herman Becker-Freysing i Siegfried Ruff
Oni, wraz z Schreiberem, byli jednymi z 23 oskarżonych w Norymberdze o prowadzenie zbrodniczych eksperymentów medycznych. Becker-Freysing został skazany na 20 lat więzienia za eksperymenty prowadzone w Dachau, np.: głodzenie więźniów a następnie gwałtowne pojenie morską wodą chemicznie uzdatnioną do picia. Ruff został również skazany za eksperymenty medyczne w Dachau, prowadził on testy na 80 więźniach, które miały na celu symulowanie wysokości 60 000 stóp w komorach niskociśnieniowych. Becker-Freysing i Ruff byli opłacani przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych za raporty z przebiegu tych eksperymentów.
Generał Reinchard Gehlen
Był to jeden z szefów wywiadu Hitlera. Pięć lat po zakończeniu wojny, zakamuflowany w Bawarii ciągle kierował siatką wywiadowczą agentów, którzy działali na terenie ZSRR. Jego najbliżsi współpracownicy byli zagorzałymi Nazistami, którzy byli współuczestnikami i autorami jednych z najgorszych zbrodni wojennych. Gehlen i jego drużyny SS zostali wynajęci przez CIA i szybko stali się agentami CIA po przekazaniu wielu tajnych danych z archiwów Radzieckich. Gehlen wprowadził najokrutniejsze metody śledcze, jakie były stosowane w czasie wojny : tortury, wielogodzinne przesłuchania, głodzenie. Stosował je dla około 4 milionów Sowieckich jeńców. Jeńcy, którzy odmawiali zeznań i współpracy byli torturowani a na końcu mordowano ich. Zgładzano ich nawet po uzyskaniu informacji. W wyniku takiego postępowania Gehen i jego grupa starali się przejść na stronę Amerykańską i obawiali się złapania przez Rosjan. Dwa miesiące przed kapitulacją Nazistów w 1945 roku, organizacja Gehlena wykonała swój pierwszy ruch. Gehlen i mała, zaufana grupa najstarszych oficerów sfotografowali archiwum dotyczące naczelnego personelu Niemieckiej armii znajdujące w ZSRR. Mikrofilmy spakowane w stalowe, wodoszczelne tuby i ukryto na łące w Alpach Austriackich. Generał William Donovan i Allen Dulles otrzymali propozycję wymiany danych z Radzieckich archiwów w zamian za pracę w szeregach CIA. Wkrótce CIA przekonała się o fachowości wywiadu wojskowego Gehlena z mikrofilmów. Dulles zorganizował prywatną komórkę wywiadowczą na terenie Zachodnich Niemczech i nazwał ją Organizacją Gehlena. Gehlen obiecał ze swojej strony, że nie będzie rekrutował byłych żołnierzy SS, członków partii SD i członków Gestapo. Jak się później okazało załamał tą obietnicę wielokrotnie, a CIA nie starało się go powstrzymać. Dwóch najwcześniej zrekrutowanych agentów to Emil Augsburg i Dr. Franz Six. Byli oni członkami Szwadronów Śmierci, które były używane do masowej eksterminacji Żydów, inteligencji i Sowieckich partyzantów. Zrekrutowano również Williego Kirchbauma przywódcę Gestapo w południowo wschodniej Europie, szefów Gestapo Paryża i Kiel. Z poparciem CIA organizacja Gehlena zorganizowała tzw. "szczurze inie" - trasy którymi przerzucano, z użyciem fałszywych dokumentów, z Europy do Ameryki Południowej i Środkowej. Organizacja pomogła ponad 5 000 Nazistów opuścić Europę i uniknąć procesów sądowych oskarżających o zbrodnie wojenne. Rzeźnik Lionu - Klus Barbie pomagał utworzyć Szwadrony Śmierci w Chile, Argentynie i Slawadorze.
Klaus Barbie
Znany jako Rzeźnik Lionu. Był przywódcą oddziałów SS, które są odpowiedzialne za śmierć tysięcy Francuzów w czasie II Wojny Światowej.
Licio Gelli
Głowa Neofaszystowskiej Loży Masońskiej P2 liczącej 2400 członków, którzy rekrutowali się z elity Włoskiego państwa. Gelli miał powiązania z Włoską mafią, Watykanem, mimo iż nie był katolikiem. Był podwójnym agentem CIA i KGB, odpowiedzialnym za dostarczenie Argentynie pocisków Exocet, organizował również Szczurze Linie do przerzutu nazistów z Europy do Ameryki Południowej i Środkowej.
Projekt Paperclip nie był jedynym tego typu. W miarę jego rozwoju pojawiały się nowe operacje.
Anonim

http://muza.com.pl/literatura-faktu/2036-operacja-paperclip-9788377589885.html
Operacja Paperclip
ANNIE JACOBSEN
Zobacz inne książki tego autora
Literatura-Faktu
Stan Książki: Nowa
Sensacyjna historia tajnej operacji amerykańskich służb specjalnych, dzięki której w końcowym okresie II wojny światowej oraz bezpośrednio po niej do USA trafiły setki nazistowskich uczonych. Wielu z nich było zbrodniarzami wojennymi, sądzonymi i skazanymi m. in. podczas procesów norymberskich. Znajdowali się wśród nich zarówno matematycy, fizycy i chemicy tworzący dla Hitlera plany nowych rodzajów broni, jak i lekarze dokonujący zbrodniczych eksperymentów na więźniach obozów koncentracyjnych i jeńcach wojennych. Ludzie ci byli ściągani do Ameryki wraz z rodzinami, otrzymywali nowe tożsamości, a ich przeszłość puszczano w niepamięć – pod warunkiem, że równie chętnie jak dla nazistów, będą pracowali dla nowej ojczyzny.

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka