Alex_Disease Alex_Disease
3337
BLOG

Bronisław - prezydent ma miarę naszego społeczeństwa

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 131

Dziwi mnie że ktokolwiek oburza się na postawę -nazwijmy to reprezentacyjną - prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Rozumiem krytykę za podpisywanie szkodliwych ustaw które głowa państwa powinna wetować, ale powiedzmy sobie szczerze: nasz prezydent odzwierciedla dokładnie mentalność polskiego społeczeństwa, zarówno w pozytywnym jak i negatywnym aspekcie. Owszem na reprezentanta narodu pewnie się nie nadaje, ale nie będziemy dywagować w jakim procencie do urn idzie naród, w jakim społeczeństwo, wystarczy spojrzeć na efekty demokracji by zdać sobie sprawę czego jest przewaga.

Prezydent Polski, to człowiek sympatyczny i zupełnie przaśny. Gdyby większość Polaków zaczytywała się Bułhakowem i słuchała Bacha, może i zasługiwalibyśmy na męża stanu na najwyższym urzędzie w państwie. Natomiast amatorom pierogów i kapusty wcinanej przy twórczości Weekend czy innej Dody, nie potrzeba nikogo więcej niż uśmiechniętego od ucha do ucha Bronka Gajowego, popełniającego gafy słowne i robiącego byki w najprostszych wyrazach złożonych z trzech liter. Taka jest Polska, tacy tu mieszkają ludzie, niezależnie czy uprościłem sprowadzając wszystko do kapuchy i tandetnej pseudo-muzyki.

Nie będzie nowej jakości, bo jej od zarania III RP nigdy nie było. Kto może mieć pretensje, że społeczeństwo przetrącone przez realny socjalizm, kiedy w końcu mogło sobie tych pierogów nalepić ile wlezie i nażreć się cytrusów czy innych luksusowych za PRLu towarów, skorzystało z takiej oferty i najpierw zainteresowało się własnym brzuchem, później ewentualnie szukało strawy dla ducha. Tego typu nastroje wyczuwał pierwszy demokratycznie wybrany prezydent III RP Lech Wałęsa, odbicie przeciętnego Polaka. Był za to nienawidzony, bo nikt nie lubi słuchać takiej prawdy o sobie. Wałęsę zaczęto miażdżyć ze wszystkich stron zamiast dopuścić do siebie oczywistość, że to jest prezydent TEJ Polski i jak najbardziej do niej pasuje.

Zresztą, Wałęsa miał wielkie jaja przy niewielkim rozumie co sprawiało że potrafił rozmawiać z Jelcynem czy Gorbaczowem stawiając drażliwe kwestie na ostrzu noża. Obecna głowa państwa niestety nie byłaby w stanie postawić się takiemu Putinowi nad czym należy ubolewać. Każdy kolejny prezydent w III RP był gorszy od poprzednika i ten trend nie zostanie szybko zakończony.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (131)

Inne tematy w dziale Polityka