Alex_Disease Alex_Disease
1440
BLOG

100 lat FEDu, czyli jak Ameryka wprowadzała komunizm

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 24

Dziś mija 100 lat od utworzenia Systemu Rezerwy Federalnej, czyli banku centralnego Stanów Zjednoczonych. Ponieważ FED, który był odpowiedzią na kryzys, sam przyczynił się do powstania jeszcze większego kryzysu, warto o tej instytucji parę słów napisać.

23 grudnia 1913 roku, w przeddzień świąt Bożego Narodzenia ówczesny prezydent USA Woodrow Wilson, hojnie zresztą sponsorowany przez banki, podpisał ustawę tworzącą FED. Niezwykle tego później żałował twierdząc nawet iż "Stany Zjednoczone stały się jednym z najgorzej rządzonych krajów na świecie". W tamtych czasach trzeba było ludzi przekonać, że taka instytucja jak bank centralny kontrolująca podaż pieniądza jest konieczna dla "ochrony gospodarki". W tym celu wywołano sztucznie parę kryzysów, a ostatni z 1907 roku dał zielone światełko "federastom".

Pomimo że w nazwie banku mamy sugestię iż jest on organem federalnym, FED to tak naprawdę bank prywatny, który pożycza rządowi pieniądze na procent. Z tej prostej zależności można wysnuć oczywisty wniosek, że musi pojawić się dług, bowiem na każdego dolara przypadają dodatkowo do zapłaty odsetki. Jeśli więc bank centralny ma monopol na produkcję waluty, siłą rzeczy musi nieustannie zwiększać podaż pieniądza by tymczasowo pokryć powstały dług. Ale ten proceder generuje nowy dług i w takim układzie niemożliwością jest spłacenie kiedykolwiek powstałych zobowiązań.

W latach 1914 - 1919 FED zwiększył ilość pieniądza w obiegu o prawie sto procent, co od razu skutkowało zaciągnięciem pożyczek przez małe banki jak i drobnych inwestorów. W 1920 roku wycofano znaczną część tych pieniędzy powodując falę bankructw na skutek wezwań to spłaty kredytów. W latach 1921 - 1929 FED ponownie zwiększył podaż pieniądza, tym razem o 62% czego efektem było jak poprzednio zaciągnie kredytów, ale tym razem wprowadzono nowy rodzaj kredytu tzw margin loan. Pozwalał on stać się właścicielem akcji płacąc za nie jedynie 10% wartości. Pozostałe 90% można było pożyczyć od brokera. Był w tej umowie pewien haczyk, otóż taki akcjonariusz mógł zostać wezwany do spłaty pożyczki w ciągu 24 godzin.

Kilka miesięcy przed krachem na Wall Street z października 1929, grube ryby biznesu i bankierzy powiązani z FED, zaczęli wycofywać się z giełdy wywołując tym samym panikę i wezwanie do spłaty zobowiązań wobec brokerów. Skutkowało to masową wyprzedażą akcji i licznymi bankructwami drobnych banków, a także ich przejęciami za bezcen. Następnie FED zmniejszył podaż pieniądza co odbiło się recesją i ogólną biedą.

Na początku lat 30 XX wieku postanowiono że zniesiony zostanie system waluty złotej. W tym celu trzeba było okraść Amerykanów z całego ich złota i zastąpić wymienialne na złoto dolary, papierkami których wartość reguluje ilość pieniądza w obiegu. Do końca 1933 roku sukcesywnie okradano Amerykanów ze złota, ale tego procederu nie udało się przeprowadzić w 100% z przyczyn czysto technicznych (ludzie zakopywali złoto w ogródkach, chowali na różne sposoby). Mimo to, sprzedaż złota przeznaczonego na czarną godzinę była zajęciem ryzykownym na tyle, że Amerykanie po prostu je trzymali. Na stan obecny 1 dawny dolar wart jest 4 centy.

W 1962 roku John F. Kennedy wydał dekret #11110 zakazujący FEDowi pożyczanie rządowi pieniędzy na procent i amerykańskie ministerstwo skarbu poczęło emitować banknoty oparte o parytet srebra. Po śmierci Kennedyego jego następca Lyndon Johnson wycofał się z tej "umowy" (po pogróżkach jakie otrzymywał), mimo iż nie została nigdy oficjalnie anulowana. FED ponownie wygrał i od tamtej pory całkowicie kontroluje amerykańską i część światowej gospodarki.

Jedyny rozsądny kongresmen Ron Paul od wielu już lat domaga się przywrócenia systemu waluty złotej, podejrzewa także że znaczna część zasobów złota zgromadzonych w Fort Knox po prostu wyparowała tzn jest w posiadaniu niewielkiej grupy banksterów zabezpieczając tym samym ich marne żywoty przed upadkiem dolara. A upadek dolara oznaczałby, że zarówno milioner bez aktywów jak i przeciętny obywatel dysponujący niewielką ilością tej waluty, staną się w końcu równi. Tak jak chciał Karol Marks i co na różne sposoby robione jest w USA od stu lat.

Reasumując, chyba nikt po tym co przytoczyłem nie ma wątpliwości, że FED należy czym prędzej zlikwidować. Mówił o tym Aaron Russo w swoim ostatnim wywiadzie, cały czas mówi o tym kongresmen Ron Paul. Minęło 100 lat, najwyższy czas skończyć z tym komunizmem panowie bankierzy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Polityka