W związku z obowiązkiem złożenia oświadczeń lustracyjnych przez dziennikarzy oraz kontrowersjami (wynikającymi z zapisów ustawowych) wobec zaliczania blogerów do tej grupy zawodowej, jak również z pojawiającymi się w Salonie oświadczeniami lustracyjnymi, oświadczam iż:
1) Z racji daty urodzin (rok 1985) nie mam obowiązku składać oświadczenia lustracyjnego.
2) Oświadczam dobrowolnie, iż świadomie współpracowałem ze służbami policyjnymi PRL. W jednym z ostatnich dni stycznia 1989 roku, Zakład Dziennej Opieki Dziecięcej w którym przebywałem (tzw. przedszkole) został odwiedzony przez funkcjonariusza służb Milicji w asyście Kota w Butach oraz monstrualnych rozmiarów psa Pluto. Funkcjonariusz przeprowadził grupowy wywiad operacyjny, podczas którego chętnie donosiłem w sprawach osobistych na członków mojej najbliższej rodziny, jak również na moich znajomych (w tym przyjaciół) z Zakładu Dziennej Opieki Dziecięcej. Jako wynagrodzenie przyjąłem kolorowego lizaka o konturze okrągłym oraz średnicy około trzech centymetrów, wraz z gumą do żucia (nierozpuszczalną balonową). Nie podpisałem żadnych dokumentów ani pokwitowań, ponieważ nie zaszły okoliczności umożliwiające mi podpisanie takowych. Faktu mojej świadomej współpracy nie zataiłem przed żadną z osób potencjalnie pokrzywdzonych; zdziwiła mnie reakcja matki, która zasugerowała że funkcjonariusz Milicji był karnawałowym przebierańcem.
3) Informuję że mogłem zostać zarejestrowany jako TW o kryptonimie 'Łobuz', ponieważ taki pseudonim został mi nadany wskutek konspiracyjnej działalności wywiadowczej na terenie toalet damskich w Zakładzie Dziennej Opieki Dziecięcej. Nie zostałem jednak poinformowany o zarejestrowaniu, ani nie podpisałem formalnego zobowiązania do współpracy ponieważ nie umiałem wtedy pisać.
4) Oświadczam iż jestem dumny z podjęcia przeze mnie działalności wywiadowczej na rzecz legalnych służb państwowych PRL. Jako uczciwy człowiek popieram ideę lustracji i nie mam nic przeciwko ujawnianiu kontaktów ze służbami PRL. Niniejsze oświadczenie nie urąga mojej godności ani nie łamie żadnych konstytucyjnie zagwarantowanych mi swobód obywatelskich.
5) Obecność psa Pluto i Kota w Butach utwierdza mnie w przekonaniu, ze Milicja w styczniu 1989 roku była służbą sprawnie działającą, dobrze wyposażoną oraz skuteczną w rozpoznaniu wywiadowczym.
Inne tematy w dziale Polityka